Wiemy już, jak będzie wyglądał nowy model Lamborghini
Raptem kilka dni temu informowaliśmy was, że włoska marka zamierza wskrzesić legendarny model, a już wiadomo, jak będzie wyglądał. Nie trzeba było długo czekać, aż w sieci pojawią się pierwsze zdjęcia nowego Lamborghini countach LPI 800-4.
Nie wiadomo, czy to „wyciek”, czy świadome działanie marki. W każdym razie wiadomo już, czego można się spodziewać po limitowanym modelu. Potwierdziły się też nasze domysły, że auto powstanie na płycie bazie modelu Sian i podzieli z nim układ hybrydowy o mocy 800 KM.
Już na pierwszy rzut oka widać, że countach jest w dużej mierze oparty na modelu Sian, który wiele rozwiązań czerpie z „seryjnego” aventadora. Nie brakuje jednak rozwiązań stylistycznych nawiązujących do oryginalnego countacha. Niestety, efekt jest rozczarowujący. Auto wygląda dobrze, ale na pewno nie robi takiego samego wrażenia jak countach pięćdziesiąt lat temu.
Countach jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych modeli marki spod znaku wściekłego byka. Model ten zdefiniował język stylistyczny marki, który kontynuowany jest do dziś. Obok miury i diablo, countach to jeden z najważniejszych modeli marki.
Nieoficjalnie, nowy countach powstanie w liczbie zaledwie 112 sztuk
Producent z Sant'Agata oficjalnie potwierdził, że zamierza uczcić okrągłą rocznicę zaprezentowania modelu czymś wyjątkowym. Na ten moment nie zdradzono zbyt wielu szczegółów, ale firma opublikowała w sieci zdjęcie przykrytego płachtą modelu oraz krótki teaser, w którym słyszymy: „The new lamborghini countach is coming”. Nowy model nosi oznaczenie LPI 800-4, co pozwala nam wywnioskować, że model będzie posiadał napęd hybrydowy o mocy około 800 KM i napęd na cztery koła.
Oficjalnie współczesny countach ma zostać zaprezentowany podczas Tygodnia Samochodowego w Monterey. Produkcja ograniczona ma zostać do 112 sztuk, a ceny mogą zacząć się od około 3 mln euro. Obstawiamy, że wszystkie już dawno zostały wyprzedane.
Źródło: zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
Otwierał bagażnik, gdy nagle doszło do dramatu. Wjechał w niego inny samochód - Wideo
Rowerzysta stanął dęba i wpadł pod samochód. Tragiczne nagranie z Zielonej Góry - Wideo
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl