Poważne problemy motoryzacyjnego giganta. Wszystko z powodu emisji spalin
Volkswagen ma poważne problemy. Chodzi o emisję CO2. Grupa zapłaci potężne odszkodowanie.
Nie od dziś wiadomo, że bardzo ciężko dostosować się do unijnych regulacji dotyczących emisji spalin. Od wielu lat producenci motoryzacyjni starają się sprostać limitom. Jak się okazuje, że każdy koncern potrafi się dostosować w odpowiedni sposób.
Bardzo poważne problemy czekają motoryzacyjnego giganta. Mowa oczywiście o słynnej grupie Volkswagen. Niemiecki koncern przekroczył limity emisji dwutlenku węgla, które zostały nałożone przez Unię Europejską. Niestety, ale słono za to zapłaci.
VW przekazało, że zredukowało produkcję szkodliwych związków aż o 20 procent, jednak nie wystarczyło to, aby uniknąć wysokiej kary.
Mowa o naprawdę konkretnych pieniądzach, których utrata będzie bardzo bolesna. Chodzi o 95 euro za każdy gram przekroczenia wyznaczonego poziomu, liczony od każdego sprzedanego auta. Jeżeli założymy, że koncern taki jak Volkswagen sprzedaje rocznie setki tysięcy samochodów, łączna kwota, którą trzeba zapłacić osiąga kosmiczny poziom. Może ona przekroczyć nawet 100 milionów euro.
Prezes zarządu grupy Volkswagena, Herbert Diess stwierdził, że do takiego stanu rzeczy walnie przyczyniła się trwająca w ubiegłym roku pandemia.
Volkswagen zapowiada zwiększenie produkcji samochodów elektrycznych. Do 2030 roku popularne elektryki mają stanowić aż 60 procent asortymentu.
Żeby skutecznie eliminować podobne, nieprzyjemne sytuacje, niemiecki koncern zdecydował się zwiększyć produkcję ekologicznych aut. Mowa o elektrykach, oraz hybrydach, które wkrótce mają być produkowane w zdecydowanej większości.
Niemiecki producent zapowiadał że do roku 2030 tego typu pojazdy będą stanowiły 40 proc. całkowitej sprzedaży. Aktualnie mówi się, że będzie to aż 60 procent zarówno produkcji jak i sprzedaży.
W całym 2020 roku, Volkswagen sprzedał aż 315 400 elektrycznych aut. Jest to wynik o 4 razy większy od tego, który został osiągnięty w 2019 roku.