ZDrogi.pl > Aktualności > Szalony pomysł aktywisty. Obowiązek jazdy samochodem w... kasku
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 19.03.2022 14:56

Szalony pomysł aktywisty. Obowiązek jazdy samochodem w... kasku

Szalony pomysł aktywisty. Obowiązek jazdy samochodem w... kasku
Photo by Ravi Sangar on Unsplash

Dawno nic nas tak nie rozbawiło, jak najnowszy pomysł jednego z aktywistów, który (z wykorzystaniem sobie tylko znanej logiki) doszedł do wniosku, że kaski są znacznie bardziej potrzebne pasażerom aut osobowych.

W związku z tym poszedł za ciosem i postanowił zaproponować obowiązek stosowania ich w trakcie jazdy.

Jak wspomina pomysłodawca „w Polsce co rusz dyskusji medialnej poddawane są propozycje obowiązkowych kasków dla rowerzystów. Tymczasem – jak wynika z danych o obrażeniach po wypadkach – obowiązek używania kasków powinni mieć przede wszystkim kierowcy i pasażerowie samochodów".

Na szczęście Łukasz Zboralski (który jest redaktorem poświęconego bezpieczeństwu [XD] portalu brd24.pl), który chce rozpocząć na ten temat publiczną debatę, podał masę „logicznych" argumentów.

Według pomysłodawcy, kaski przydają się rowerzystom jedynie w wypadkach, które miewają samodzielnie, bez udziału samochodów. Zdaniem Zboralskiego uderzenie w auto bez kasku i bez niego się niczym nie różnią... odważne stwierdzenie. Według publikowanych na portalu brd24.pl analiz brak kasku w wypadkach bez udziału samochodów może nawet zmniejszyć liczbę zgonów rowerzystów o 40%!

Dalej jest tylko zabawniej!

Według analizy autora obowiązek stosowania kasków powinien zostać nałożony na pasażerów aut osobowych. Niesamowite jest to, że jako pierwszy wpadł na taki pomysł. W jaki sposób doszedł do takich wniosków? Według statystyk najwięcej urazów głowy to urazy odniesione w wypadkach samochodowych.

Jako kolejny argument podaje fakt, że w sportach motorowych wszyscy stosują kaski.

Wniosek jest oczywisty - skoro zawodowcy już dawno zdali sobie sprawę, że tona blachy (i klatka bezpieczeństwa) nie chroni ich wystarczająco w razie wypadku, to „cywile” powinni czerpać z nich przykład. Fakt, że w motorsporcie prędkości są znacznie większe jest kompletnie nieistotny. Bawi mnie fakt, że ten sam argument, w jakiś cudowny sposób, nie dotyczy rowerzystów.

Już sławni „amerykańscy naukowcy” w 1984 r. opublikowali dane dotyczące obrażeń głowy (Epidemiologic features of head injury in a predominantly rural population; Jagger J, Levine JI, Jane JA, Rimel RW, The Journal of Trauma, 01 Jan 1984).

W badaniu stwierdzono, że przypadki pacjentów z urazami głowy notowane w środkowej Wirginii są najczęściej następstwem wypadku samochodowego. Aż 55 proc. hospitalizowanych pacjentów miało uszkodzenia głowy właśnie z tego powodu. Dużo rzadziej powodem obrażeń głowy były upadki (20 proc.) oraz przemoc (11 proc.).

Kolejny przytoczony przez autora raport pochodzi z 1999 r., który dzięki ustawie Traumatic Brain Injury Act z 1996 r. pozwolił zgromadzić dane na temat urazowych uszkodzeń mózgu i ich przyczyn. Według niego jedną z głównych przyczyn urazów głowy to wypadki samochodowe. Deklasowały one czynniki takie jak przemoc, zwłaszcza z użyciem broni palnej oraz upadki, które głównie przytrafiały się osobom starszym. Ciekawe, dlaczego nie zabroniono w związku z tym upadania i starzenia się...

Trzeba przyznać, że Zboralski zrobił research i popiera swoją szaloną teorię licznymi pracami naukowymi, takimi jak „Study on Serious Road Traffic Injuries in the EU”, którą przygotowano dla Komisji Europejskiej w 2016 r. Według badań najczęstszymi obrażeniami po wypadkach samochodowych są obrażenia głowy, klatki piersiowej i nóg.

Nie negujemy tego, że obrażenia głowy są w wypadkach samochodowych najczęstsze. Nie podważamy również założenia, że urazy głowy mogą być niebezpieczne... Ba! Nie wątpimy nawet, że jazda autem w kasku jest bezpieczniejsza od jazdy bez niego! Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że producenci samochodowi cały czas poprawiają bezpieczeństwo swoich konstrukcji, a Zboralski uważa, że i tak bezpieczniej jeździć rowerem bez kasku...

Łukasz Zboralski postanowił zająć swoje stanowisko w tej sprawie. SPROSTOWANIE:

„Nieprawdą jest informacja, jakoby Łukasz Zboralski przeprowadził analizę i dowodził, iż brak kasku »może nawet zmniejszyć liczbę zgonów rowerzystów o 40%« Nieprawdą jest także informacja, że Łukasz Zboralski »uważa, że i tak bezpieczniej jeździć rowerem bez kasku…«”

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl

Źródło: brd24.pl

Wybór Redakcji