Lada Niva chce podbić europejski rynek. Będzie najtańszym SUV-em w Europie

Lada Niva będzie najtańszym SUV-em w Europie. Pójdzie w ślady Dacii Duster?

Gdy w 2014 roku, największy rosyjski producent AwtoWAZ (ang. AvtoVAZ) przeszedł pod kontrolę firm Renault-Nissan-Mitsubishi, wiele osób wieszczyło sukces temu przedsięwzięciu.

Prawie 7 lat później, szef koncernu Renault, Luca de Meo potwierdził, że nowy wersja kultowej Łady Niva będzie hitem nie tylko na rosyjskim podwórku. Ekspansja marki skierowana jest na zachód.

Wielu fanów off-roadu oraz mocnych wrażeń w terenie będzie zawiedzionych. Nowa Niva będzie zdecydowanie bardziej przypominać kompaktowego SUV-a niż terenowego wyczynowca. Taki ruch jest podyktowany aktualnym rynkiem oraz jego potrzebami. Po prostu większa ilość klientów będzie zainteresowana zakupem zgrabnego SUV-a.

SUV Lady może okazać się prawdziwym hitem. Nowa generacja będzie kompletnie inna niż jej poprzedniczka. 

Klasyczna wersja Nivy, jest lubiana w głównej mierze za swoją prostotę oraz tanie koszty serwisu oraz codziennej eksploatacji.

Nowa generacja modelu ma być znacznie inna, a przede wszystkim trafić do innego grona odbiorców. Ma być zdecydowanie bardziej nowoczesna oraz komfortowa, przy zachowaniu swojego jałowego oraz surowego stylu.

Zostanie opracowana na specjalnej platformie CMF-B. Będzie ją dzielić z innymi małymi samochodami koncernu Renault.

Według ekspertów koncernu Renault, Lada Niva ma odnieść podobny sukces co Dacia Duster. Warto podkreślić, że będzie ona zdecydowanie gorzej wyposażona oraz tańsza od swej rumuńskiej kuzynki.

W wersji podstawowej nowa Niva będzie mieć napęd na przednią oś i benzynową jednostkę napędową. Być może wykorzystany zostanie turbodoładowany silnik o pojemności 1,2 l oraz mocy 125 KM.

Na ten moment producent pokazał jedynie koncept. Wersję produkcyjną mamy poznać dopiero w 2024 roku. Dokładnie nie wiadomo, ile będzie kosztować SUV od Łady. Jedno jest pewne. Nie będzie on zbyt drogim samochodem. Prawdopodobnie będzie to najtańszy SUV, który będzie sprzedawany w Europie.

Źródło: Moto.pl

Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl 

• Zatrzymali go za brak tablicy rejestracyjnej. To dopiero był początek

• Pędził Passatem ponad 170 km/h. Tak surowej kary się nie spodziewał

• Koszmarny finał nielegalnego wyścigu. Brawurowa jazda zakończyła się zjazdem w przepaść - Wideo

undefinedundefinedundefinedundefinedundefined