ZDrogi.pl > Aktualności > Ścigany liczył, że policja nie znajdzie go pod samochodem - Wideo
Konrad Karpiuk
Konrad Karpiuk 19.03.2022 14:39

Ścigany liczył, że policja nie znajdzie go pod samochodem - Wideo

Pościg za hondą
Policja Warmińsko-Mazurska

Pościg przez dwa województwa. Ścigany nie zamierzał odpuścić

Do pościgu doszło w sobotę 20 marca koło na terenie dwóch województw. Pirat drogowy nie zatrzymał się do kontroli w miejscowości Uniszki Zawadzkie na terenie powiatu mławskiego (woj. mazowieckie). Sprawca został zatrzymany dopiero w Nidzicy (woj. warmińsko-mazurskie).

Nie znamy dokładnego przebiegu i trasy pościgu, możemy jednak na podstawie mapy oszacować, ile sprawca uciekał policji. Od Uniszek Zawadzkich do Nidzicy są aż 23 km drogi, więc pirat drogowy musiał długo nie dawać za wygraną.

Do pościgu prowadzonego przez KPP w Mławie, dołączyli funkcjonariusze z KPP w Nidzicy. W końcu udało się zatrzymać uciekiniera na ulicy w samym centrum mazurskiego miasta.

Ścigany zostal zablokowany przez inny radiowóz, w efekcie odcięto mu wszystkie drogi ucieczki. Kierowca jednak się nie poddawał i próbował uciekać pieszo, a potem schować się pod innym samochodem.

Policjanci nie nadali się nabrać na tak tanią sztuczkę i szybko zatrzymali kierowcę. Sprawcą pościgu okazał się 32-letni mężczyzna, uciekał przed funkcjonariuszami autem marki Hondą Accord, modelem VII generacji.

Pościg będzie go sporo kosztował. Odpowie m.in. za ucieczkę i wykroczenia

W trakcie ucieczki 32-latek zaliczył szereg poważnych wykroczeń drogowych. Oczywiście wszystkie zostały nagrane przez policyjny wideorejestrator.

Policjanci wyliczają 32-latkowi wyprzedzanie na przejeździe kolejowym, na przejściu dla pieszych, skrzyżowaniu, linii podwójnej ciągłej. Ponadto uciekinier jechał z prędkością większą niż 100 km/h w terenie zabudowanym.

 - Jego zachowanie na drodze było ogromnym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego - skwitowano w komunikacie warmińsko-mazurskiej policji.

Po sprawdzeniu tożsamości 32-latka okazało się, że ma już na koncie sądowy zakaz kierowania pojazdami. To oczywiście oznacza, że jego i tak nie najlepsza sytuacja, znacznie się pogorszyła.

32-latek odpowie za swoją szaleńczą jazdę przed sądem. Warto przypomnieć, że nie zatrzymanie się do kontroli jest traktowane jak przestępstwo.

Tagi: Policja
Powiązane