Mazowsze. Notorycznie kradli paliwo ze stacji benzynowych, w końcu wpadli
Policja zatrzymała 23-latkę i 36-latka, mających na koncie kradzieże paliwa ze stacji benzynowych. Udało się również namierzyć pasera. Wszystkim grozi przynajmniej kilka lat więzienia.
Policja w Płońsku (woj. mazowieckie) otrzymywała w ostatnim czasie sporo zgłoszeń o kradzieżach paliwa ze stacji. Przestępcy mieli tankować i odjeżdżać bez płacenia. Po przejrzeniu nagrań z monitoringu udało się ustalić, że za kradzieżami stoi mężczyzna i młoda kobieta.
Policja złapała sprawców przy próbie sprzedaży kradzionego paliwa
Na początku czerwca płońscy policjanci kryminalni otrzymali informacje o próbie sprzedaży kradzionego paliwa. Ustalono miejsce potencjalnej transakcji i przystąpiono do obserwacji. Na miejscu zdarzenia pojawił się mężczyzna, którego wygląd pasował do rysopisu sprawcy odpowiedzialnego za kradzieże na stacjach.
Podejrzany zauważył policjantów i próbował uciekać, jednak szybko został schwytany. Sprawcą okazał się 36-latek z powiatu ciechanowskiego. W trakcie przeszukiwania okolicy policja znalazła fiata, wykorzystywanego do przestępstw na stacjach benzynowych. W środku siedziała kobieta, którą również uchwycono wcześniej na nagraniach monitoringu ze stacji.
Zatrzymana to 23-latka z gminy Płońsk. W trakcie interwencji policja przeszukała znalezionego fiata. Pod osłoną drążka zmiany biegów funkcjonariusze odkryli torebkę foliową z suszem roślinnym. Z kolei w osłonie przeciwsłonecznej schowane były woreczki strunowe z podejrzanym, białym proszkiem.
Policjanci wstępnie ustalili, że znalezione substancje to najprawdopodobniej marihuana i amfetamina. 36-latek i 23-latka zostali zatrzymani i przewiezieni do aresztu, w którym oczekiwali na postawienie zarzutów. Późniejsze badania laboratoryjne potwierdziły przypuszczenia policjantów, w woreczkach foliowych znajdowały się narkotyki .
Policja zdradza szczegóły procederu kradzieży paliwa
Śledczy ustalili, że sprawcy odpowiadali za kradzieże paliwa na terenie powiatów płońskiego, ciechanowskiego i nowodworskiego. Jak podaje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z mazowieckiej policji, przestępcy używali do swoich działań różnych samochodów, na których montowali kradzione tablice rejestracyjne.
Kradzione paliwo było tankowane zarówno do baku, jak i do baniek, które umieszczali w bagażniku. Jedna "wizyta" na stacji kończyła się przywłaszczeniem od 60 do 200 litrów paliwa. Skradzione dobra były później sprzedawane.
Policja złapała także pasera, wszyscy usłyszeli zarzuty
Policjantom udało się namierzyć jednego z nabywców kradzionego paliwa. Był nim 41-latek z gminy Sońsk. Mężczyzna miał kupić 100 litrów benzyny od zatrzymanych przestępców. Jak ustalili funkcjonariusze , nabywca zdawał sobie sprawę, że paliwo pochodzi z kradzieży.
Złodzieje paliwa usłyszeli już zarzuty, za co grozi im do 5 lat więzienia. 36-latek ma postawiony zarzut udzielania narkotyków, a 23-latka ich posiadania, za co grozi do 3 lat więzienia. Zatrzymany 41-latek został oskarżony o paserstwo, które zagrożone jest karą 5-lat pozbawienia wolności. Jak dodaje podkom. Drężek-Zmysłowska, sprawa jest wciąż rozwojowa.
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@zdrogi.pl
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@zdrogi.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl
-
Nocny koszmar na DK9. Samochód dostawczy z wielką siłą wbił się w przydrożne drzewo
-
Senior zapomniał rozłożyć lusterko w aucie i doprowadził do kolizji - Wideo
Źródło: Policja Mazowiecka