ZDrogi.pl > Aktualności > Leszek K. zatrzymany. Jest twarzą kampanii e-toll. Mamy komentarz ministerstwa
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 19.03.2022 15:07

Leszek K. zatrzymany. Jest twarzą kampanii e-toll. Mamy komentarz ministerstwa

Leszek K. zatrzymany za udział w grupie przestępczej
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

W poniedziałek został zatrzymany znany polski rajdowiec - Leszek K. usłyszał zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. 53-letni kierowca jest też twarzą kampanii e-toll zleconej przez ministerstwo finansów.

Leszek K. znany jest ze spotów wideo zatytułowanych „Komu w drogę, temu e-TOLL". Resort skomentował tę skandaliczną sytuację.

Leszek K. został zatrzymany przez prokuraturę. Jak poinformowali śledczy, trwa wielowątkowe dochodzenie w sprawie oszustw podatkowych, związanych z nabyciem, przy wykorzystaniu przepisów wewnątrzwspólnotowych, luksusowych samochodów przez pozorujące działalność, fikcyjne podmioty gospodarcze.

Leszek K. jest też twarzą kampanii reklamowej e-toll zleconej przez ministerstwo finansów. E-toll to nowy system płatności za państwowe autostrady. Pod hasłem „Komu w drogę, temu e-TOLL” powstał spot informacyjny kierowany do kierowców.

Dziennik.pl zapytał Ministerstwo Finansów, co ma zamiar zrobić z reklamami e-toll w świetle śledztwa i zatrzymania legendarnego rajdowca? Czy resort nie wiedział o tej sprawie i zamieszaniu w nią Leszka K.?

Prokuratura poinformowała, że grupa przestępcza, w której działał Leszek K., funkcjonowała w latach 2015-2016 w Krakowie, Warszawie oraz innych miejscowościach na terenie kraju. - Nawiązując do nieoficjalnych informacji pojawiających się w przestrzeni publicznej, Ministerstwo Finansów informuje, że właściwą instytucją do udzielania informacji jest Prokuratura Okręgowa w Krakowie - powiedziała w rozmowie z dziennik.pl Anita Wielanek z biura prasowego resortu.

- Umowa na kampanię reklamową została zawarta pomiędzy Ministerstwem Finansów a konsorcjum wyłonionym w przetargu nieograniczonym. To konsorcjum podpisywało bezpośrednio umowy z osobami występującymi w materiałach promocyjnych - dodała.

Samochody kupowane za granicą lub w Polsce w autoryzowanych salonach trafiały na rynek w kraju, przy wykorzystaniu przepisów, pozwalających obniżyć ich faktyczną wartość o podatek VAT oraz o należności akcyzowe.

Temu celowi służyły fikcyjne, nieprowadzące faktycznej działalności podmioty gospodarcze, zarejestrowane zarówno poza granicami Polski, jak i też podmioty zarejestrowane w Polsce, które nie dokumentowały w sposób rzetelny prowadzonych transakcji zakupu i dalszej sprzedaży, będąc wystawcami „pustych" faktur VAT. Łączna kwota, o którą uszczuplono należności finansowe, wynosiła ok. 3 mln zł, a działania sprawców miały na celu udaremnienie lub znaczne utrudnienie ustalenia przestępczego pochodzenia środków pieniężnych w łącznej wysokości nie mniejszej niż 6,4 mln zł.

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl

Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl

Źródło: dziennik.pl

Powiązane