Drzewo spadło na jadący samochód. Kierowca popisał się świetnym refleksem - Wideo
Kierowca dosłownie otarł się o śmierć. Spadające drzewo mogło spowodować śmiertelny wypadek.
Nie od dziś wiadomo, że chwila nieuwagi oraz brak odpowiedniego skupienia, może mieć tragiczne konsekwencje. Jeden moment może zadecydować o naszym życiu. Poniższe nagranie udowadnia, że z siłami natury nie ma żartów.
Do tego przerażającego zdarzenia doszło w Parku Narodowym Redwood w Północnej Kalifornii. w nadoceanicznym pasie pomiędzy Big Sur, a południem stanu Oregon. Wideo idealnie pokazuje, że jeden szczegół może wywrócić do góry nogami przyjemną jazdę przez piękny las.
Ten kierowca znalazł się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie. Mogło go to kosztować nawet życie.
W pewnym momencie jedno z drzew zaczęło spadać na ziemię, tuż na nadjeżdżający samochód. Kierujący zachował spokój i odbił maksymalnie w lewo, tak aby mógł on przejechać pod konarem.
[![Instagram zdrogi.pl](https://zdrogi.pl/s/i/202102/default/instagram-1612384318.jpg)](https://www.instagram.com/zdrogi.pl)
Niestety, ale ta sztuka nie udała mu się w pełni, aczkolwiek zdołał zachować swoje życie. Wykonany manewr okazał się kluczowy, ponieważ 61-metrowa sekwoja wbiła się w samochód kilkanaście centymetrów dalej.
Autor nagrania podkreśla, że gdyby w momencie zdarzenia ktokolwiek siedział na tylnym siedzeniu to najprawdopodobniej nie przeżyłby impetu uderzenia. Cała sytuacja została nagrana przez wideorejestrator, który był zamocowany wewnątrz pojazdu.
Sekwoja to gatunek drzewa iglastego z rodziny cyprysowatych. Warto dodać, że drzewa tego gatunku osiągają ogromne rozmiary i dożywają do około 2 tysięcy lat. Są to zarówno najwyższe, jak i najdłużej żyjące drzewa świata.
O sile natury wiadomo nie od dziś. Jej niszczycielska siła potrafi dać o sobie znać w wielu sytuacjach. Do takowej doszło jakiś czas temu w azjatyckiej części świata. Podobnie jak w podczas jazdy leśną drogą, skończyło się jedynie na strachu i finalnie nikt nie ucierpiał. Warto jednak dodać, że oba zdarzenia były po prostu przerażające.
Lawina spadających głazów w południowo-zachodnich Chinach, mogła doprowadzić do gigantycznej tragedii. Samochód osobowy, którym przemieszczała się rodzina został dosłownie zmiażdżony przez ogromny kamień, który z wielką siłą spadł ze stromego urwiska. Szczęście w nieszczęściu, ale zniszczył on jedynie przednią cześć pojazdu. Strach pomyśleć, co by było, gdyby spadł kilkadziesiąt centymetrów dalej.
Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl
-
( https://zdrogi.pl/kierowca-bmw-050221-ps-gnal-140-na-osnieonej-autostradzie-gorzko-tego-poaowaKierowca BMW gnał 140 na ośnieżonej autostradzie. Gorzko tego pożałował "Kierowca BMW gnał 140 na ośnieżonej autostradzie. Gorzko tego pożałował")
-
Potrącenie dwóch nastolatek na przejściu dla pieszych. 22-latek stracił prawo jazdy - Wideo
-
Kierowca postrzelił rowerzystę, bo ten zwrócił mu uwagę. Grozi mu do 2 lat więzienia