Incydent na „zakręcie mistrzów". W wyniku uderzenia silnik wystrzelił z auta - Wideo
Wypadek na „zakręcie mistrzów". Choć do niedawna wydawało się, że sytuacja w tym niesławnym miejscu się uspokoiła, to wciąż trafiają się przypadki nierozważnych kierowców. Przy tym zdarzeniu, silnik aż wystrzelił z auta.
„Zakręt mistrzów” znajduje się na Drogowej Trasie Średnicowej w Rudzie Śląskiej. W tym miejscu dochodziło do tak wielu wypadków, że internauci tworzyli specjalne grupy i fan page, w którym relacjonowali o kolejnych wypadkach i kolizjach, które stały się niemal codziennością. Teraz do nich można dodać kolejny incydent.
Incydent na „zakręcie mistrzów". Silnik wystrzelił z auta jak torpeda
Tym razem kierowca Fiata Stilo nie uderzył w wewnętrzną, a zewnętrzną łuku. Jechał ze znaczną prędkością i wpadł w poślizg, tak, jak znaczna większość ofiar „zakrętu mistrzów". Auto ze sporym impetem uderzyło w już i tak mocno wygięte barierki.
Fiat po uderzeniu odbił się od barierek, przewrócił na dach i obracając się wokół własnej osi (wciąż na dachu), wylądował na wewnętrznej stronie zakrętu. Siła uderzenia była tak dużo, że silnik wypadł z auta i niczym torpeda wystrzelił w stronę skarpy. Motor, który wylądował na trawniku, zaczął się intensywnie dymić.
Kontynuacja artykułu pod materiałem wideo
Kierowca BMW miał sporo szczęścia. Mógł oberwać rykoszetem
O ogromnej dozie szczęścia może mówić kierowca BMW E46, który był wyprzedzany przez fiata. Nie tylko silnik ominął jego auto, ale również samo Stilo odbiło się tuż przed jego maską. Brakowało naprawdę niewiele, ale jakimś cudem wszystkie potencjalne zagrożenia ominęły jego samochód.
Jak widać na nagraniu, kierowca BMW zatrzymał się, aby udzielić pomocy. Chwilę później podjechał Fiat Panda, który również się zatrzymał. Nie wiadomo jeszcze, jakie były skutki tego zdarzenia, bo doszło do niego dzisiejszego dnia (24 maja). Miejmy nadzieję, że kierowcy Stilo nic się nie stało.