Warszawa. Agresywny kierowca BMW ścigał Ubera
Do bardzo nieprzyjemnego zdarzenia doszło na Warszawskiej Pradze 8 listopada. W okolicy ul. Eugeniusza Kwiatkowskiego autor nagrania wsiadł do Ubera, aby pojechać do Centrum Onkologii na badania kontrolne.
Jak czytamy w opisie nagrania, kierowca BMW nie mógł wyjechać z osiedla, ponieważ na drodze stał samochód Ubera, do którego wsiadał autor wideo. Cały proces trwał około 10 sekund... ale był wystarczająco długi, aby wyprowadzić kierowcę X5 z równowagi.
To wręcz nieprawdopodobne, jak czasami potrzeba, żeby zdenerwować innego kierowcę. Ani autor nagrania, ani kierowca Ubera nie zrobili właściwie nic, aby narazić się właścicielowi BMW.
Jak widać, autor nagrania za bardzo się ociągał, wsiadając do auta. Jak czytamy w opisie filmu, trwało to około 10 sekund - wystarczająco długo, żeby podpaść agresywnemu kierowcy BMW.
Mężczyzna zdecydował się wyjść z auta i „delikatnie” zwrócić uwagę kierowcy Ubera - w zamian otrzymał kilka „ciepłych” słów, które przelały czarę goryczy. Następnie BMW przez kilkaset metrów podążało za autem, kilkukrotnie próbując zajechać mu drogę.
Nagranie udostępniamy poniżej:
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@zdrogi.pl;
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@zdrogi.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
-
Radny PiS zginął w wypadku. Samochód potrącił kobietę i uderzył w przepust
-
Niespodziewany wybuch osobówki na autostradzie. Wszystko przez instalację LPG - Wideo
-
Polonez w "full opcji". Tak wyglądało i tyle kosztowało topowe Caro - Wideo