ZDrogi.pl > Aktualności > Chwile grozy na torze Formuły 1. Fatalny wypadek jednego z zawodników Red Bulla - Wideo
Piotr Dutka
Piotr Dutka 19.03.2022 14:49

Chwile grozy na torze Formuły 1. Fatalny wypadek jednego z zawodników Red Bulla - Wideo

Wypadek Albon
Formula 1

Wypadek na torze Sakhir. Jeden błąd mógł zakończyć się prawdziwym dramatem. O krok od tragedii. 

Wypadki w sportach motorowych zdarzają się bardzo często. Można powiedzieć, że są integralnym elementem tego sportu. W większości przypadków, kierowcy wychodzą bez szwanku, choć niestety w przeszłości zdarzały się przypadki zakończone prawdziwą tragedią.

Do fatalnie wyglądającego wypadku doszło podczas wczorajszej sesji treningowej przed GP Bahrajnu. Wypadkowi uległ młody kierowca Red Bulla, Alex Albon.

Taj rozbił swój bolid na zakręcie numer 15. Można śmiało powiedzieć, że miał on wiele szczęścia.

Bolid Red Bulla został bardzo mocno uszkodzony. Odleciały 3 z czterech kół a zniszczeniu uległo zarówno przednie jak i tylne skrzydło. Do wyrzucenia nadaje się również wiele elementów aerodynamicznych, które składają się na konstrukcje modelu wyścigowego.

Najważniejsze w całej sytuacji jest jednak to, że Albon wyszedł z wypadku bez szwanku. Uderzenie w bariery przy oszałamiającej prędkości bardzo często kończy się dramatycznie, jednak tym razem do tego nie doszło.

W wypowiedzi po treningu, Taj podkreślił, że czuje się dobrze. Powiedział również, że miał już kilka takich wypadków i to dla niego nic nowego.  Ma do siebie pretensje, że nie udało mu się obronić w tej sytuacji.

Alexander Albon w chwili obecnej znajduje się pod ogromną presją. Od jakiegoś czasu, jego pozycja w stajni RB stoi pod wielkim znakiem zapytania. Zdaje on sobie sprawę z tego, że jego ewentualny angaż na następny sezon zależy od wyników w 3 ostatnich wyścigach. 

Dotkliwie rozbity bolid, zmusił sędziów do wywieszenia czerwonej flagi, a co za tym idzie przerwania drugiej sesji treningowej. 

Warto zauważyć, że młody Taj stracił trening na torze w Sakhir, co może skutecznie utrudnić mu aklimatyzację, a co za tym idzie utrudnić mu walkę o pozostanie w Red Bullu.

Powiązane