Młody mężczyzna zginął w przerażającym wypadku. Samochód dosłownie wbił się w drzewo
Wypadek z okolic Korfantowa po prostu przeraża. Samochód osobowy z impetem wbił się w przydrożne drzewo. Kierowca zginął na miejscu.
Brawura oraz niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze są głównymi przyczynami większości wypadków na polskich drogach. Podobnie było i w tym przypadku z województwa opolskiego.
Do przerażającego wypadku doszło w miejscowości Niesiebiędowice, w okolicach Korfantowa w powiecie nyskim. 25-letni kierowca osobowego Mitsubishi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas i z wielką siła uderzył w przydrożne drzewo.
Niestety, ale w wyniku poniesionych obrażeń, młody kierowca poniósł śmierć na miejscu. Jak widać po uszkodzeniach samochodu, impet uderzenia musiał był ogromny. Mężczyzna nie miał żadnych szans na przeżycie.
Tragedia rozgrała się w nocy z środy na czwartek na trasie Korfantów - Niesiebędowice, około godziny 1:40, kiedy to policjanci otrzymali zgłoszenie o koszmarnym wypadku.
Na ten moment nie wiadomo, czemu kierujący Mitsubishi Carismą, zjechał na przeciwległy pas ruchu. Okoliczności tego dramatycznego wypadku są ustalane przez policję.
Fot. KPP Nysa
Funkcjonariusze zabezpieczyli już niezbędne dowody oraz wykonali szereg czynności na miejscu zdarzenia.