Przerażający wypadek. Ciągnik rolniczy przygniótł 65-latka
Wypadek w Żegiestowie. Ciągnik rolniczy przygniótł 65-letniego mężczyznę. Niestety, ale obrażenia całego całego ciała były tak rozległe, że życia rolnika niestety nie udało się uratować.
Wypadek, który zakończył się ogromną tragedią. 65-letni traktorzysta nie miał żadnych szans na przeżycie.
Czasami chwila nieuwagi, złe warunki atmosferyczne lub po prostu błąd ludzki mogą doprowadzić do ogromnej tragedii. Niestety, ale tak było w przypadku zdarzenia z Małopolski.
Na jednej z polnych dróg w miejscowości Żegiestów rozegrał się prawdziwy koszmar. Ciągnik rolniczy przygniótł 65-letniego mężczyznę.
Zobacz także: Tajemniczy monolit w Warszawie. Wydało się kto go postawił
Niestety, ale obrażenia całego ciała były zbyt poważne, by akcja reanimacyjna przyniosła pożądany efekt. Pomimo ogromnego wysiłku ratowników medycznych, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Wypadek przeraził miejscowych mieszkańców. Służby będą ustalać przyczyny tego dramatu.
Do tragedii doszło w środę 9 grudnia. Służby ratunkowe o tym dramatycznym zdarzeniu, zostały zaalarmowane około godziny 14.20.
Zobacz także: Druzgocąca wpadka w Familiadzie. Co za wstyd
Na miejsce zdarzenia bardzo szybko dotarła karetka pogotowia. Obecny był również patrol Policji, który prowadził czynności dochodzeniowe. Dotarł tam również prokurator mający nadzorować śledztwo.
65-latek próbował wyciągnąć ciągnikiem inny pojazd. Do wypadku doszło poza drogą publiczną – informuje podkom. Iwona Grzebyk-Dulak z sądeckiej policji.
Według relacji starszego brygadiera Pawła Motyki, zastępcy komendanta miejskiego PSP w Nowym Sączu, prace strażaków polegały w głównej mierze na zabezpieczaniu miejsca zdarzenia. Tragedia miała miejsce na stromym terenie, dlatego działania służb musiały być odpowiednio skoordynowane.
Do innych zadań strażaków należało również zablokowanie dalszego wycieku oleju napędowego z pojazdu i zneutralizowanie paliwa , które mocno wyciekało z wywróconego i zniszczonego pojazdu
Substancje mogłyby spowodować bardzo poważne okolicznego skażenie terenu.
Działania strażaków na miejscu tragedii w dolinie Popradu były bardzo czasochłonne i trwały przez prawie cztery godziny.
Zobacz także w naszych serwisach
- Premier rządu wstawia mema z Cyberpunka 2077. Pozdrawia tez wszystkich graczy
- Znamy wyniki losowania Ligi Mistrzów. Wielkie hity
- Prawo jazdy można zostawić w domu, ale lepiej tego nie robić. Eksperci alarmują