Wszyscy się zatrzymali, aby przepuścić kaczki. Kierowca mercedesa je rozjechał - Wideo
Do przykrej sytuacji doszło w poniedziałek (21 czerwca) rano w Warszawie. Kierowcy na skrzyżowaniu ulicy Sobieskiego z Aleją Sikorskiego zauważyli przechodzące przez jezdnię kaczki. Chwilę później rozjechał je jeden ogromny SUV.
Niemal wszyscy się zatrzymali. Wyjątkiem był kierowca w mercedesie , który rozjechał zwierzęta. Nagranie makabrycznego zdarzenia wysłała czytelniczka portalu warszawa.naszemiasto.pl
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, około 9 rano. Kierowcy, zauważając kaczą rodzinę na jezdni, zatrzymali się i umożliwili jej swobodne przejście. Kompletnie inaczej zachował się kierowca mercedesa, który po prostu jechał dalej, rozjeżdżając część zwierząt.
Zginęły dwa kaczątka. Kierowca SUV-a po prostu pojechał dalej
Kobieta, będąca świadkiem zdarzenia, udokumentowała całą sytuację na wideo. Na filmie widać, jak rozpędzony mercedes wjeżdża prosto w stado.
Po wszystkim kierowcy, jakby nigdy nic, ruszyli dalej
- Nie wiem, czy to przez jakieś gapiostwo, no ale wszyscy inni się zatrzymali, to po prostu było dziwne - mówi autorka nagrania.
Z relacji kobiety wynika, że po wydarzeniu wszyscy świadkowie przykrego incydentu byli wstrząśnięci, ale nikt nie zareagował. Po wszystkim auta po prostu powróciły do ruchu, przejeżdżając po potrąconych kaczkach . Nie wiadomo, czy kierowca mercedesa GLS zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.
Czytelniczka portalu warszawa.naszemiasto.pl sugeruje, że miasto powinno postawić więcej znaków informujących o możliwości pojawienia się dzikich zwierząt , które żyją na terenach zielonych obok tej szerokiej i ruchliwej drogi. Takie rzadko spotykane oznaczenia powinny przykuć uwagę kierowców.
Nagranie udostępniamy poniżej: