Pechowy zakup nowej Toyoty Supry. Błąd pracownika salonu zakończył się dramatem - Wideo
Toyota Supra uszkodzona podczas wyjazdu z salonu. Nowy właściciel zapamięta tę sytuację do końca swojego życia.
Zakup wymarzonego samochodu to dla każdego kierowcy niezwykle ważny moment. Nabycie nowej zabawki generuje ogromny ładunek szczęścia, który można łatwo rozładować wyjechaniem w trasę nowym pojazdem.
Czasami jednak nie wszystko idzie po myśli kupującego. Czasami zdarzają się nieprzewidziane, nietypowe zdarzenia, które mogą popsuć atmosferę oraz humor podczas zakupu upragnionego auta.
Pewien kierujący, aby w pełni cieszyć się osiągami nowego wozu, musiał opuścić jeden z salonów. Żeby tego dokonać, musiał przejechać przez wąski wjazd. Aby mógł on bezpiecznie pokonać przeszkodę, jeden z pracowników zaoferował mu swoją pomoc.
Niestety, ale jego zdolności nawigacyjne nie stoją na wysokim poziomie. Jego rady poskutkowały poważnym uszkodzeniem. Kierowca zahaczył o bok ławeczki lewym przednim zderzakiem.
Toyota Supra i nieszczęśliwy incydent. Pracownik salonu zdecydowanie się nie popisał.
Jak sugeruje portal WRC.net, najpewniej winę za szkodę weźmie na swoje barki salon. Najprawdopodobniej dojdzie do wymienienia uszkodzonego elementu na koszt placówki.
Samo uderzenie w ławeczkę oraz cały nietypowy incydent, zapewne pozostanie w pamięci właściciela na długie lata. Pozostaje mieć nadzieje, że był to ostatni incydent powiązany z jego autem.
Niestety, ale chwila nieuwagi oraz zawahania się może być brzemienna w skutkach. Tak jak w przypadku pewnego kierowcy SUV, który z ogromną siłą wbił się w Opla Corsę