Wymiana baterii w Tesli kosztuje krocie. Cena po prostu zwala z nóg
Tesla znów szokuje. Wymiana baterii wiąże się z ogromnym wydatkiem. W tej cenie można kupić nowy samochód.
Nie od dziś wiadomo, że koncerny produkujące samochody elektryczne gwarantują klientom naprawdę solidną gwarancję na akumulatory, które zostały zamontowane w pojazdach. Do tej grupy zalicza się również Tesla, która jako lider branży wyznacza trendy i jawi się jako idealny producent elektrycznych wozów.
Warto podkreślić, że w sytuacji gdy to Ty zniszczysz baterię, musisz liczyć się z ogromnymi kosztami. Cena po prostu zwala z nóg.
Według informacji, które podaje znany portal Current Automotive zdecydowana większość gwarancji na akumulatory obowiązuje przez 8 lat, bądź też jest aktywna do 160 tysięcy kilometrów. Warto podkreślić, że wady fabryczne są usuwane na koszt producenta. Bardzo nieprzyjemnie zaczyna się robić, gdy sami uszkodzimy daną cześć.
Portal WRC.net przytacza bardzo interesującą sytuację z amerykańskiego podwórka. Pewien kierowca uszkodził zestaw akumulatorów o skałę na drodze. Umiejscowiony jest od pod spodem samochodu, wiec jego ewentualne uszkodzenie nie jest zbyt ciężką sztuką.
Oczywiście właściciel oddał pojazd do serwisu, gdzie uszkodzenie zdiagnozowano jako „inne siły zewnętrzne”. Ostatecznie otrzymał on pokaźny rachunek, na niebagatelną kwotę aż 16 tysięcy dolarów. W przeliczeniu na złotówki daje to irracjonalną kwotę 60 tysięcy złotych!
Całkowity koszt naprawy akumulatorów zamknął się w 16 550 dolarów (62 000 zł), ponieważ dodatkowo wymienione zostały również przednie elementy zderzaka, a także płyta poślizgowa. Co najlepsze serwis Tesli pobiera około 175 dolarów (650 zł) za godzinę pracy.
Bardzo ciekawą kwestią jest fakt, że gwarancja amerykańskiego producenta obejmuje uszkodzenia wywołane pożarem akumulatora, również gdy powstał on z powodu błędu kierowcy.
Nie od dziś wiadomo, że Tesla jest liderem sprzedaży samochodów elektrycznych. Elon Musk zdefiniował światowy rynek elektryków.
Warto dodać, że nie tak dawno ekscentryczny CEO amerykańskiego giganta, informował o rozpoczęciu produkcji niskobudżetowego modelu, którego ceny miałyby się zaczynać od około 25 tysięcy dolarów. Jego ewentualny debiut jest planowany na 2023 rok.