ZDrogi.pl > Porady > Rowerzysta po alkoholu. Jakie kary grożą, czy można stracić prawo jazdy, ile można wypić?
Redaktor zDrogi.pl
Redaktor zDrogi.pl 19.03.2022 14:44

Rowerzysta po alkoholu. Jakie kary grożą, czy można stracić prawo jazdy, ile można wypić?

Rowerzysta po alkoholu. Jakie kary grożą, czy można stracić prawo jazdy, ile można wypić?
pixabay.com

Rowerem nie stracisz prawa jazdy

Każdy kierowca pojazdu zmechanizowanego, który prowadzi go po spożyciu alkoholu, jest narażony na karę grzywny oraz obligatoryjne zabranie pozwolenia na prowadzenie samochodu na okres przynajmniej 6 miesięcy, ale nie dłużej niż 3 lata. Dodatkowo autem nie wolno jeździć w żadnym miejscu, gdzie dopuszczony jest ruch drogowy.

Czy analogicznie przepisy prawa drogowego oraz Kodeksu wykroczeń traktują jeżdżących na podwójnym gazie, ale na rowerze?

Wielu kierowców ma wątpliwości, czy traci się prawo jazdy za jazdę rowerem po pijanemu. Dlaczego? Jeszcze przed liberalizacją przepisów więzienia były pełne kierowców, którzy jadąc pod wpływem na rowerze, byli łapani przez policję.

W myśl nowych przepisów taka jazda to zaledwie wykroczenie, i to niezależnie od tego, jak wiele ma się promili. Dziś za takie prowadzenie pojazdu innego niż mechaniczny, a więc deskorolki, hulajnogi czy roweru, grozi jedynie mandat lub areszt.

Co grozi za jazdę po pijanemu rowerem?

Do jadącego na rowerze stosuje się te same terminy, co w przypadku kierowcy samochodu. Jazda po użyciu alkoholu jest karana mniejszymi mandatami i konsekwencjami prawnymi niż jazda w stanie nietrzeźwości. Podobnie jest w samochodzie, tyle tylko, że tu nacisk kładziony na karanie jest o wiele większy.

Tak jak nie traci się prawa jazdy za jazdę rowerem po pijanemu, tak automatycznie dzieje się to w przypadku samochodu. Kierowca mający we krwi 0,2 promile popełnia wykroczenie i grozi mu odpowiedzialność karna.

W przypadku rowerzysty sprawa jest prostsza. Jeśli osoba zatrzymana ma w wydychanym powietrzu stężenie nieprzekraczające 0,5 promila – co precyzuje art. 115 par. 16 Kodeksu karnego – wówczas podlega karze grzywny od 20 do 5000 złotych lub kara aresztu do 14 dni. W przypadku gdy wypił więcej, wysokość mandatu wyniesie od 50 do 5000 złotych, a areszt może trwać maksymalnie 1 miesiąc.

W jednym i drugim przypadku policjant może skierować sprawę do sądu, który ma prawo zasądzić także zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne na okres od 6 miesięcy do 3 lat. Może też poprzestać na grzywnie.

Kiedy można legalnie wrócić do domu na rowerze po alkoholu?

Prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu jest zabronione niemalże wszędzie. To nie tylko drogi publiczne, ale także szutrowe ścieżki leśne czy parkingi pod blokiem. Inaczej jest w przypadku rowerzystów. Teoretycznie zgodnie z prawem nie trzeba zsiadać z roweru, gdy powrót do domu, nawet po alkoholu, odbywa się poza drogami publicznymi, strefami ruchu czy strefami zamieszkania.

Oznacza to, że pod wpływem można jechać przez las – po drodze, na której nie ma ruchu. Na niej nie tylko nie traci się prawa jazdy za jazdę rowerem po pijanemu, ale także nie otrzymuje się nawet mandatu. Podobnie jest, gdy osoba pod wpływem prowadzi rower obok siebie. Jest wówczas uznawana za pieszego.

Ale jeśli rowerzysta bez pozwolenia zostanie złapany na jakiejkolwiek drodze, wówczas – niezależnie od jego stanu trzeźwości – staje przed sądem. Kara maksymalna może wynieść do 3 lat pozbawienia wolności. Co ciekawe podczas zatrzymania policjanci mają obowiązek odebrać pojazd osobie niemogącej się nim poruszać.

Rower zostaje odwieziony do depozytu na koszt właściciela. Sam transport to koszt 100 złotych, a doba w depozycie to od 15 do 25 złotych, zależnie od jednostki policji.

Rowerzysta a wypadek – czy można stracić prawo jazdy po pijanemu?

A co dzieje się, gdy rowerzysta spowoduje wypadek, będąc pod wpływem lub po spożyciu? Czy w takim wypadku można stracić prawo jazdy za jazdę rowerem po pijanemu? W takiej sytuacji sprawca zdarzenia odpowiada karnie i finansowo. Jeśli rower prowadzony był pod wpływem alkoholu, to tym wyższa kara, ale zgodnie z przepisami sąd nie może zadysponować zabrania prawa jazdy.

Dziś jest to już niemożliwe. Warto jednak pamiętać, że za wypadki w stanie nietrzeźwości nie są wypłacane odszkodowania z OC, także z rowerowego. To oznacza, że winny pokrywa straty z własnej kieszeni.

Powiązane