ZDrogi.pl > Aktualności > Rząd chce wprowadzić nowe ograniczenie prędkości. Szykuje się nowy martwy przepis.
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 19.03.2022 14:53

Rząd chce wprowadzić nowe ograniczenie prędkości. Szykuje się nowy martwy przepis.

Przepisy ruchu drogowego - ograniczenie prędkości dla rowerzystów
Google StreetView

Ministerstwo Sprawiedliwości w ostatnim czasie mocno wychodzi przed szereg. Ostatnio zajmowało się kwestią elektrycznych hulajnóg, teraz postanowiło zainteresować się rowerzystami.

Resort ma w planach ustalenie ograniczenia prędkości dla rowerzystów, które będzie obowiązywać na chodnikach.

Dość trudno będzie się niestety do niego stosować. Nadchodzi kolejny martwy przepis?

W większości sytuacji rowerzyści są zobowiązani do jazdy drogą rowerową (lub po pasie rowerowym wydzielonym na jezdni, lub ścieżce rowerowo-pieszej), a gdy tej nie ma, muszą dzielić jezdnię wraz z kierowcami aut.

Wielu rowerzystów jednak czuje się bezpieczniej na chodniku. Niestety poruszać się nim mogą tylko w kilku sytuacjach:- kiedy opiekują się jadącym na rowerze dzieckiem poniżej 10 roku życia- nie ma ścieżki rowerowej, a chodnik ma szerokość co najmniej 2 m, a na jezdni ograniczenie prędkości jest większe niż 50 km/h- przed chodnikiem umieszczono znak „droga dla pieszych” (C16) oraz „tabliczkę nie dotyczy rowerów” (T22),- w wyjątkowych okolicznościach, gdy panują bardzo złe warunki atmosferyczne. W trakcie ulewy, mgły, śnieżycy, wieje porywisty wiatr itd. Wtedy dla własnego bezpieczeństwa rowerzyści mogą przenieść się na chodnik.

W pozostałych przypadkach cykliści poruszać się muszą jezdnią wraz z kierowcami samochodów.

Warto również pamiętać, że przepisy te dotyczą pełnoletnich rowerzystów, niezależnie od tego, czy posiadają jakikolwiek dokument potwierdzający znajomość przepisów oraz osoby pomiędzy 10 a 18 rokiem życia posiadające kartę rowerową. Dzieci młodsze niż 10 lat kategorycznie nie mogą jeździć po ścieżce rowerowej i jedni.Jeśli jednak, z jakiegoś powodu, musimy (i możemy zgodnie z przepisami) poruszać się chodnikiem, należy pamiętać, że jest on przeznaczony głównie dla pieszych. Konieczne jest zatem ustępowanie im pierwszeństwa, a także powolna jazda z zachowaniem szczególnej ostrożności.

Przepisy ruchu nie precyzują jednak „bezpiecznej” prędkości na chodniku.

Okazuje się, że resort Sprawiedliwości ma zamiar ustalić prędkość, z jaką rowerzyści będą mogli poruszać się po chodniku. Planowany jest przepis, który (w określonych wyżej przypadkach) pozwoli na jazdę po chodniku z prędkością maksymalną wynoszącą 8 km/h.Takie samo ograniczenie dotyczyć będzie również urządzenia transportu osobistego (UTO), czyli elektryczne hulajnogi, deskorolki, segway-e itp.

Łatwo sobie jednak wyobrazić, że przestrzeganie przepisów może okazać się dość utrudnione. Przede wszystkim, spora część rowerzystów nie posiada liczników prędkości. Nie ma też przepisu, który nakazywałby posiadania takiego urządzenia w rowerze. Aktualnie wszystko, co jest nam niezbędne do poruszania się to zestaw czterech świateł (dwóch odblaskowych i dwóch świecących światłem stałym lub migającym), sygnał dźwiękowy (np. dzwonek) oraz przynajmniej jeden sprawny hamulec.

Przepisy ruchu - Jak zatem rowerzyści mają przestrzegać dozwolonej prędkości?

Nie wiadomo również, w jaki sposób policja miałaby mierzyć prędkość rowerzystów na chodnikach. Trudno sobie wyobrazić funkcjonariuszy z „suszarkami” wyłapujących pojazdy na chodniku. Z kolei ocenianie prędkości „na oko” nie dawałoby żadnych podstaw do wystawienia mandatu.

Powiązane