Kompletnie pijany mężczyzna pił podczas jazdy. Został zatrzymany przez policjanta po służbie
Policjant po służbie dokonał nietypowego zatrzymania. Kompletnie pijany mężczyzna stwarzał zagrożenie na drodze. Dodatkowo w czasie jazdy spożywał alkohol.
Pijani kierowcy to bardzo poważny problem, który od niepamiętnych czasów występuje na polskich drogach. Takich kompletnie nieodpowiedzialnych, wręcz głupich kierowców nie brakuje. Są oni jak bomba z opóźnionym zapłonem. Mogą spowodować tragedię w każdym momencie.
Raz na jakiś czas można przeczytać w mediach o obywatelskim zatrzymaniu. Do takiego doszło i w tym przypadku. Bohaterem policjant po służbie, który wykazał się obywatelską postawą.
W minioną środę, 28 października, pewien policjant po służbie, a dokładniej dzielnicowy z komendy z Bielska Podlaskiego był świadkiem bardzo nietypowej sytuacji na drodze. W samo południe, jadąc jedną z dróg w gminie Boćki w czasie wolnym od pracy, zauważył volkswagena, który tuż przed nim poruszał się całą szerokością jezdni. W pewnym momencie funkcjonariusz zauważył, że kierowca pije jeszcze alkohol w czasie jazdy.
Dzielnicowy natychmiast podjął interwencję, zmuszając kierującego volkswagenem do zatrzymania i wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki. Po przybyciu na miejsce policji i zbadaniu pijanego mężczyzny alkomatem wyszło, że ma on prawie 3 promile alkoholu w swoim organizmie. Co bardzo ważne, w uchwycie na kubki policja znalazła napoczętą butelkę wódki.
Mężczyzna stracił swoje prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia. Można śmiało powiedzieć, że kara jest nieadekwatna do popełnionego czynu.