Wjechał motorowerem do sklepu. Wylądował w kartonach z butami
Do niecodziennej sytuacji doszło w Grudziądzu 7 września. 33-letni mężczyzna wjechał z impetem swoim motorowerem do sklepu obuwniczego, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Mężczyzna był dobrze znany policji.Kierowcy grozi do 5 lat więzienia oraz wysoka grzywna.
Do wypadku doszło w poniedziałek (7 września) po godzinie 16 na ul. Toruńskiej. Kierujący motorowerem, jadąc ulicą Kwiatową, wjechał przez drzwi do jednego ze sklepów z butami.Mężczyzna pozostawił jednoślad i uciekł z miejsca zdarzenia. Na szczęście nikomu w sklepie nic się nie stało.
Policja zatrzymała kierowcę motoroweru.
- Grudziądzcy kryminalni, którzy włączyli się w namierzenie sprawcy, zatrzymali go we wtorek w godzinach porannych. Okazał się nim dobrze znany miejscowym stróżom prawa 33-letni mieszkaniec Grudziądza, wcześniej karany za wykroczenia i przestępstwa przeciwko mieniu - poinformował podkom. Robert Szablewski z komendy w Grudziądzu.
Policja ustaliła, że pojazd został skradziony dwa dni wcześniej.
Dowody zgromadzone w śledztwie wykazały, że motorower, którym poruszał się zatrzymany, został przez niego skradziony dwa dni wcześniej. - Teraz odpowie przed sądem za kradzież i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Grozi mu kara grzywny oraz do 5 lat pozbawienia wolności - podsumowuje policjant.