Surowy mandat prosto z powietrza? Polska policja będzie korzystać ze specjalnych urządzeń
Policja będzie korzystać z dronów. Mandat z powietrza? Od teraz to możliwe. Rewolucja w walce z łamiącymi prawo.
Już niebawem nowe rozdanie w polskiej policji. Każda z komend wojewódzkich będzie wyposażona w nowy specjalistyczny sprzęt. Dzięki nim będzie mogła w skuteczny sposób kontrolować zachowania kierowców.
Do 30 listopada do każdej komendy wojewódzkiej oraz do komendy stołecznej trafić ma dron przeznaczony wyłącznie dla jednostek ruchu drogowego. Oficjalnie trwają szkolenia związane z obsługą tych urządzeń.
Wiadomo, że bezzałogowe statki powietrzne są wyposażone w kamerę ze stabilizowaną głowicą optoelektroniczną z zoomem optycznym i cyfrowym. Mundurowi, codziennie podczas swojej służby będą rejestrować zachowania użytkowników dróg, oraz w przypadku łamania prawa, wyciągać konsekwencję.
Pozwoli to na ujawnienie wielu wykroczeń. m. in. wyprzedzanie na skrzyżowaniu, przejściu dla pieszych, niestosowania się kierujących do sygnalizacji świetlnej.
Policja ostrzega. Kontrolowana będzie relacja pomiędzy pieszymi a kierowcami. Posypią się surowe mandaty.
Nadzorem obejmiemy przede wszystkim te przejścia dla pieszych, na których ruch nie jest regulowany światłami, które prowadzą przez ulice o więcej niż jednym pasie w każdą stronę. To tam zwykle dochodzi do najgroźniejszych zdarzeń. Nowe drony mają kamerę działającą na podczerwień, co umożliwia odczytywanie numerów rejestracyjnych także nocą na ulicach oświetlonych latarniami - informuje kom. Artur Putowski.
Możliwe będzie również wykrycie kierowców, którzy nagminnie korzystają z telefonu podczas jazdy, oraz tych, którzy nie zapinają pasów.
Zgodnie z taryfikatorem 200 zł grozi kierowcy za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych lub przed nim. 350 zł zapłacić można za nieustąpienie osobie pieszej znajdującej się na przejściu. 500 zł będzie kosztować nas omijanie pojazdu jadącego w tym samym kierunku, którego kierowca zatrzymał się, by przepuścić osobę pieszą na przejściu.
Według raportu Komendy Głównej Policji w 2019 r. na polskich drogach miało miejsce 7 tys. wypadków z udziałem pieszych, w których zginęły 793 osoby, a blisko 6,4 tys. zostało rannych. Według danych policji w 2019 r. to właśnie kierowcy byli odpowiedzialni za 68,3 proc. przypadków najechania na pieszych.