Na salony wjeżdża nowy Mercedes Maybach klasy S. Elegancka zabawka dla lubiących przepych
Mercedes Maybach klasa S czyli wariacja na temat perfekcji w niemieckim wydaniu. Sztuka motoryzacyjnego piękna w luksusowym wydaniu.
Każdy z nas motoryzacyjnych fanów ma swoje prywatne marzenie. Wszyscy sympatycy czterech kółek w głębi duszy pragną posiadać idealne auto. Czy w obecnej chwili istnieje pojazd, który połączy w jedno wszystkie pozytywne cechy i objawi światu samochód idealny?
Czy takim samochodem jest nowy Mercedes Maybach klasa S? Tego nie da się jednoznacznie stwierdzić, aczkolwiek jest to samochód, który zachwyci większość motoryzacyjnych krytyków. Nawet otwartych przeciwników jawnego przepychu oraz przesadnego eksponowania wartości pojazdu.
A takowego nie uświadczymy w nowej odsłonie Maybacha. Przynajmniej tak sądzą niemieccy producenci, którzy w bardzo dziwnych słowach, wręcz ciężkich do interpretacji określili swoje nowe dziecko jako luksusowe, ale w skromnym wydaniu.
Warto podkreślić, że nadwozie podstawowej wersji nowego Mercedesa-Maybacha jest dłuższe o całe 18 cm od Mercedesa klasy S (W223), na którego bazie został skonstruowany. Wychodzi na to, że Mercedes Maybach ma aż 5,5 metra długości. Przypominamy o tym, że wkrótce na publicznych drogach zadebiutuje odmiana z jeszcze szerszym rozstawem osi.
Mercedes Maybach klasy S jest uniwersalną limuzyną. Założenie jest jedno i jest bardzo proste. Komfort ponad wszystko.
Nadrzędnym celem nowego Mercedesa jest przede wszystkim zapewnienie komfortu podróżowania wszystkim, którzy przekroczą próg tej luksusowej limuzyny. Tylna kanapa, ma być miejscem, które będzie niezwykle wygodne. Wszystko dla wygody klienta, nawet kosztem komfortu prowadzenia szofera.
Dwubarwny lakier będzie widoczny już z dużej odległości. Gwarantuje on, że nikt nie pomyli naszego auta z żadnym innym. Nadwozie wręcz ordynarnie ocieka chromem. Takie zabiegi mają tylko jeden, podstawowy cel. Poinformowanie innych uczestników ruchu, że w tej chwili na drodze znajduje się tylko jeden król.
Co czeka na właściciela wewnątrz auta? Podobnie jak na zewnątrz, przepych do sześcianu. Począwszy od elektrycznie sterowanej tylnej pary drzwi, aż po światło, które reguluje się w zależności od dobowego rytmu.
Warto podkreślić, że nowy Mercedes Maybach bazuje w większości na Mercedesie klasy S. Widać to po podobnym zastosowaniu takich samych ekranów, które służą do obsługi najnowszej wersji systemu multimedialnego MBUX. Dla wszystkich osób, które ekscytują się gadżetami, w nowej wersji Maybacha przepastne fotele wymasują wam nie tylko plecy, ale również łydki.
Mercedes Maybach będzie wyposażony w 12 cylindrowy silnik z dwiema turbosprężarkami. Patrząc na pojazd niemieckiej marki jedno jest pewne. Milionerzy już zacierają ręce i niebawem ruszą do salonów po swoje nowe, ulubione cacko.