Mężczyzna zablokował mu drogę. Potrącił go i ciągnął za samochodem. Brutalne nagranie
W niedzielę 11 października w Mińsku doszło do licznych protestów. Niektórzy obywatele postanowili zablokować ruch na al. Dzierżyńskiego. Jeden z manifestujących mocno tego pożałował. Mężczyzna stanął na drodze pojazdom, ale jeden z kierowców kompletnie go zignorował. Auto potrąciło Białorusina i ciągnęło przez kilka metrów po jezdni.
Mężczyzna był ciągnięty po asfalcie
`Jeleń wtargnął na drogę w czasie przejażdżki. Motocyklista wystrzelił jak z procy - WideoCzytaj dalej
Na Białorusi, co niedzielę, odbywają się protesty obywateli, którzy nie godzą się z wynikami wyborów, które zdecydowały o rządach Łukaszenki.Mimo gróźb i przemocy stosowanej wobec protestujących, 11 października na ulice wyszło tysiące osób.
Około godziny 22 manifestanci postanowili zablokować ruch na ruchliwej al. Dzierżyńskiego. Nieznany kierowca, któremu zablokowano drogę, potrącił protestującego i ciągnął go za samochodem. Biełsat TV, powołując się na białoruskiego Ministra Spraw Wewnętrznych, podaje, że protestujący nie był hospitalizowany.
Mężczyzna nie chciał, aby zabrano go do szpitala. Został spisany i wypuszczony.
W służbowej notatce jednak pojawiła się informacja o uczestnictwie w nielegalnym wydarzeniu - może więc spodziewać się konsekwencji.