Kierowca nissana cudem uniknął śmierci. Jak on to przeżył? - Wideo
Oglądając ten wypadek, trudno uwierzyć w to, że kierowca go przeżył. Kierujący ciężarówką, w której zainstalowana była kamera nagrywająca zdarzenie, nie miał żadnego wpływu na to, co dzieje się na jego oczach.
Na nagraniu opublikowanym na YouTube widzimy ciężarówkę, która porusza się z prędkością 61 mil na godzinę. Na tej trasie obowiązuje ograniczenie do 65 mil na godzinę (około 105 km/h). Gdy ciężarówka wjeżdża na wzniesienie, kierowca wykonuje nagły manewr.
Jak się potem okazuje, kierowca ciągnika zrobił to, aby uniknąć kolizji z rozpędzonym nissanem 350Z. Prawdopodobnie kierowca japońskiego coupé gwałtownie odbił w lewo, aby uniknąć zderzenia i wpadł w poślizg. Jego auto zjechało na pobocze, uderzając w znak drogowy.
Sportowe auto wzbija się w powietrze i ponownie niemal uderza w auto ciężarowe. Zdarzenie wygląda bardzo groźnie - trudno uwierzyć, że ktokolwiek mógł je przeżyć.
Kierowca jakimś cudem przeżył ten okropny wypadek
A jednak! Na Facebooku, 30 kwietnia, pojawił się post, którego autorem jest właściciel nissana. Zamieścił on kilka zdjęć tuż po wypadku, uspokajając przy okazji swoich bliskich, że wszystko jest w porządku.
„Nie dzisiaj, szatanie, nie dzisiaj” - napisał mężczyzna. „Będzie musiał jeszcze trochę poczekać, nim mnie dorwie. Auto obróciło się około 3-4 razy. Właśnie zostałem zwolniony ze szpitala. Jestem tylko trochę obolały ”.
Na portalu Reddit nie brakuje jednak opinii, że kierowca mógłby po prostu przejechać po składanych słupkach oddzielających pasy ruchu , zamiast gwałtownie wjeżdżać przed ciężarówkę.
Nagranie udostępniamy poniżej:
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@zdrogi.pl
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@zdrogi.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
-
Chcieli go okraść w trakcie tankowania. Pogonił ich paliwem z dystrybutora - Wideo
-
Pęknięcie opony przy 240 km/h. Siła wystrzału rozerwała karoserię - Wideo
-
Chcieli wykorzystać „korytarz życia”, jadąc za karetką. Zderzyli się - Wideo
Źródło: zDrogi.pl