Przerażająca niespodzianka podczas wyprzedzania. Ten kierowca otarł się o śmierć - Wideo

Kierowca tej osobówki dosłownie oszukał śmierć. Los dosłownie dał mu drugą szansę. 

 W zatrważającej ilości przypadków głupota nie popłaca. Bardzo rzadko unika się przykrych konsekwencji swoich nierozważnych działań. Najczęściej kończą się one bolesną nauczką. Czasami jednak mogą skończyć się ogromną tragedią. 

Za głupią decyzję nie zapłacił ten kierowca, który definitywnie gdzieś się śpieszył. Niektórzy powiedzą, że być może na cmentarz. I tak, będą mieć racje. Ten mężczyzna dosłownie oszukał śmierć!

 Nagranie przedstawia nietypową sytuację, która zmrozi krew w żyłach sporemu gronu odbiorców. Zdecydowanie jest przeznaczone dla osób o mocnych nerwach. 

 Widać na nim nocną przejażdżkę. Przed autorem nagranie jedzie mężczyzna na skuterze oraz samochód ciężarowy. Cierpliwość nie jest jego cechą charakterystyczną, dlatego, że nasz bohater decyduje się na niebezpieczny manewr wyprzedzania. 

Początkowo wszystko idzie zgodnie z planem. Jednak schody zaczynają się wówczas gdy rozpoczyna wyprzedzanie TIR-a. Gdy znajduje się w połowie wyprzedzanego pojazdu, natrafia na śmiertelnie groźną sytuacje. 

Z przeciwnej strony nadjeżdża bowiem innych samochód ciężarowy. Kierujący znajduje się w potrzasku. Nie może się wycofać, zjechanie na bok wiąże się z groźnym wypadkiem. Mężczyzna dramatycznie chwyta się ostatniej deski ratunku. 

Zdecydowanie przyśpiesza, w ostatniej chwili wyprzedzając TIR-a i unikając czołowego zderzenia. Można powiedzieć, że śmierć zajrzała mu w oczy, jednak on nie odwzajemnił spojrzenia. 

Odnalazł lukę i idealnie zmieścił się pomiędzy pojazdami. Gdyby manewr został wykonany zbyt późno, najpewniej jego rajd zakończyłby się gigantyczną tragedią. Ostatecznie, kierowca może być określany mianem szczęściarza. Zdecydowanie powinien zagrać w lotka. 

Nagranie ku przestrodze. Ma uświadomić, że przed wyprzedzaniem należy się porządnie zastanowić i wykonywać je w sposób odpowiedzialny.