Kuriozalne zachowanie kierowcy Mercedesa. Ratownicy medyczni byli kompletnie zaskoczeni
Kierowca Mercedesa zachował się kompletnie nieodpowiedzialnie. Mógł czołowo zderzyć się z karetką jadącą na sygnale.
Każdy kierowca bardzo dobrze wie jak się zachować w sytuacji, gdy nadjeżdża karetka pogotowia. Zrobienie odpowiedniej ilości miejsca jest bardzo istotnym aspektem, który ma bardzo duże znaczenie w kontekście ratowania czyjegoś życia.
Korytarze życia są formowane po to by zapewnić medykom jak najbardziej komfortowe warunki do wykonania pracy oraz umożliwić szybki dojazd do poszkodowanego jak i jego późniejszy transport.
Niestety, ale na drogach występują jednostki, które nie zważają na sygnały ostrzegawcze i nie stosują się do przepisów drogowych oraz ogólnie przyjętych reguł.
Poniższe nagranie przedstawia bardzo niebezpieczną sytuację która miała miejsce 22 grudnia bieżącego roku na Węgrzech. Widać na nim, że kierowcy stają i zjeżdżają na pobocze by umożliwić karetce swobodny przejazd.
Niestety, ale jeden z kierowców kompletnie nie zwracał na to uwagi i postanowił zabłysnąć. Oczywiście w negatywnym tego słowa znaczeniu. Jadąc z wielką prędkością, wyjechał ratownikom na czołowe zderzenie.
Kierowca Mercedesa mógł doprowadzić do czołowego zderzenia z karetką pogotowia. Centymetry dzieliły od wielkiej tragedii.
Cham w Mercedesie w ostatniej chwili zdołał zjechać na pobocze, wymijając dwa pojazdy w jednej linii. Po prostu brak słów.
Uważamy, że za tak nieodpowiedzialne zachowanie kierowca Mercedesa powinien zostać surowo ukarany. Być może utrata prawa jazdy ostudziłaby jego zapędy i uświadomiła, że na drodze nie jest sam.