Kierowca rozwalił swoje BMW. Okazało się, że 24-latek w ogóle nie powinien prowadzić
18 sierpnia około godzin 9 policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kolizji drogowej dwóch samochodów osobowych, do którego doszło na skrzyżowaniu ul. Siennej z Kolejową w Sokółce (woj. podlaskie).Zdaniem biegłych kierowca BMW nie zachował bezpiecznego odstępu od poprzedzającego Audi i uderzył w tył pojazdu. Jak potem wykazały badania - nic dziwnego. 24-latek nie powinien w ogóle wsiadać „za kółko".
Kierowca BMW wjechał w tył Audi. Kierowcy byli trzeźwi.
W zdarzeniu brał udział samochód marki BMW oraz Audi. Z ustaleń biegłych wynika, że kierujący czerwonym BMW serii 3 (E36) nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego auta. Wskutek tego wjechał w tył Audi.
Badanie na obecność alkoholu wykazało, że kierowcy byli trzeźwi. Zachowanie kierującego BMW jednak budziło pewne podejrzenia mundurowych, dlatego biegli pokusili się o wykonanie badania narkotesterem.
Po chwili było jasne, co było przyczyną całego zamieszania. W organizmie 24-letniego kierowcy BMW wykryto marihuanę i amfetaminę.
Kierowca BMW spowodował wypadek po narkotykachMateriały Policyjne
W wyniku kolizji BMW zostało poważnie uszkodzone. W związku z tym funkcjonariusze zmuszeni byli do zatrzymania dowodu rejestracyjnego i odholowania pojazdu. Za prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających, młodemu kierowcy mogą grozić nawet 2 lata pozbawienia wolności.