ZDrogi.pl > Aktualności > Kierowca TIR-a dusił się podczas jazdy. Przyczyną COVID-19. Mogło dojść do wielkiej tragedii
Piotr Dutka
Piotr Dutka 19.03.2022 14:49

Kierowca TIR-a dusił się podczas jazdy. Przyczyną COVID-19. Mogło dojść do wielkiej tragedii

Kierowca TIR-A
Getty Images

Kierowca TIR-a poczuł się źle podczas jazdy. Jego życie uratowali policjanci.  Z podejrzeniem COVID-19 został przewieziony do szpitala.

Pandemia koronawirusa Covid-19 skutecznie paraliżuje wiele aspektów codziennego życia. Dotyka ona bezpośrednio każdego z nas. W tym przypadku Covid-19 mógł spowodować wielką tragedię. Na szczęście odpowiednio zareagowali policjanci. 

Uratowali oni, 40-letniego kierowcę zawodowego, który podczas jazdy TIR-em po prostu źle się poczuł Mężczyzna nie mógł oddychać i miał drgawki. 

 Zdecydowana oraz szybka reakcja funkcjonariuszy uratowała mu życie. Kierujący Scanią. z podejrzeniem COVID-19 został przewieziony do szpitala. Badania potwierdziły, że był zakażony koronawirusem.

Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło w ubiegły piątek po godz. 15. Mundurowi z Gdańska otrzymali bardzo niepokojący telefon, który informował o tym, że w kierunku Nowego Portu jedzie czerwona scania, której kierowca pilnie potrzebuje pomocy medycznej.

Dyżurny poinformował także, że stan zdrowia mężczyzny może mieć związek z COVID-19. Poszukiwania kierowcy podjęło również pogotowie ratunkowe, które otrzymało zgłoszenie o jego słabym stanie zdrowia. 

Policjanci natychmiast pojechali w kierunku drogi ekspresowej S7 i gdy jechali ul. mjr. Henryka Sucharskiego zauważyli na przeciwległym pasie ruchu wolno jadącą czerwoną scanię. Funkcjonariusze zawrócili i gdy dojechali do zjazdu w kierunku Nowego Portu, ciężarówka stała na drodze z włączonymi światłami awaryjnymi - informuje Komenda Miejska Policji w Gdańsku.

 Gdy jeden z stróżów prawa wszedł do kabiny, zauważył mężczyznę w słabym stanie. Miał krótki, płytki oddech i drgawki. Nie reagował, również na zadawane pytania. 

Funkcjonariusze nie wahali się ani przez moment i podjęli szybką reanimację mężczyzny. Zachowano także niezbędne środki bezpieczeństwa.

Podali 40-latkowi tlen i przekazali oficerowi dyżurnemu swoją lokalizację.

Niedługo później na miejsce przyjechała karetka, która zabrała kierowcę Scanii do szpitala. RMF FM podaje, że badania potwierdziły, że jest zakażony koronawirusem. Wiadomo również, że jego stan jest stabilny.

Powiązane