Kierowco musisz uzbroić się w cierpliwość. Już jutro Warszawa będzie całkowicie zablokowana

Kierowco, już jutro ogromne utrudnienia w całej Warszawie. Wszystko z powodu Marszu Niepodległości. 

 Już jutro 11 listopada, symboliczna data, która dla nas Polaków ma szczególne znaczenie. Marsz Niepodległości, który w tym roku wyjątkowo będzie przejazdem. Przez wiele osób nazywano go nawet „rajdem samochodowym”, a takiego określenia użył nawet prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz.

 Głównym powodem takiego stanu rzeczy, jest szalejąca w naszym kraju, pandemia koronawirusa Covid-19, która skutecznie paraliżuje wiele ważnych aspektów codziennego życia. 

 W związku z tym, stolica znów będzie sparaliżowana. W ostatnim czasie masowe protesty kobiet, znacząco wpłynęły na jakość komunikacji w stolicy, teraz znacząco utrudni ją Marsz Niepodległości. Dla warszawskiego ratusza, jest to bardzo intensywny czas, ponieważ praktycznie codziennie w mieście odbywają się jakieś protesty. 

Bardzo prawdopodobne, że w całym mieście odbędzie się kilka „spontanicznych” spotkań. Może się jednak okazać, że jednak całe miasto będzie całkowicie sparaliżowane. Stolica na ulice, której wyjedzie tysiące samochodów może być poza raz kolejny kompletnie zablokowana. 

Wszyscy chętni, którzy mają ochotę na udział w marszu, mają się pojawić na miejscu samochodami, bądź motocyklami. Warto podkreślić, że rokrocznie są to setki tysięcy osób.