Kierowca zagapił się na autostradzie. VW Passat z wielką siłą wbił się w TIR-a

Kierowca stracił czujność na autostradzie. Sekunda roztargnienia mogła zakończyć się gigantyczną tragedią. 

 O tym jak bardzo ważna jest czujność podczas jazdy samochodem nie musimy nikomu przypominać. Zachowanie skupienia jest podstawowym aspektem, który zapewni nam bezpieczeństwo na drodze. 

Czasami jednak monotonna, długa jazda może skutecznie obniżyć naszą koncentracje i spowodować groźne zdarzenie drogowe. 

 Poniższe nagrani przedstawia efekt braku skupienia i wyłączenia myślenia choć na sekundę. Pewien kierujący zapomniał spojrzeć w lusterko podczas wyprzedzania i poprzez swoje zachowanie mógł doprowadzić do prawdziwej tragedii. 

Nie zauważył bowiem wyprzedzającego go pojazdu, który poruszał się lewym pasem. Gapiostwo spowodowało kolizję pomiędzy samochodami. Dodatkowo osobowy passat wjechał uderzył w bok TIR-a. Efekt tego zdarzenia mógł być dramatyczny, jednak finalnie obyło się bez ofiar. 

Passat odbił się od ciężarówki i wylądował na pasie zieleni. Kierującemu nic poważnego się nie stało, ponieważ wyszedł z samochodu o własnych siłach. Również sprawca oraz jego pasażerowie wyszli z kolizji bez szanku. 

Pomimo oczywistej winy, która jest ewidentna, warto docenić przyznanie się do winy przez mężczyznę, który doprowadził do wypadku. 

 Na nagraniu słychać jak przyznaje się on do winy. Moja wina, nie popatrzyłem w lusterko. - powiedział. Publikując to nagranie dopisał również, że powinno ono służyć jako przestroga oraz mieć wartość dydaktyczną. 

Wideo pokazuje, że na drodze musimy w głównej mierze używać mózgu oraz myśleć. Jeden zły ruch, jeden błąd, jedna chwila roztargnienia może doprowadzić do drogowego dramatu. 

Źródło: Kanał Youtube STOP CHAM