ZDrogi.pl > Porady > Isofix - system, który chroni nasze dzieci
Redaktor zDrogi.pl
Redaktor zDrogi.pl 19.03.2022 14:44

Isofix - system, który chroni nasze dzieci

Isofix
Foter.com

W jakich samochodach znajdziemy Isofix

ISofix to oczywiście skrót od International Organisation for Standardisation Fixture, a ściślej ujmując od ISO Fixture (standard ISO 13216). Isofix posiada standardowe mocowanie siedziska co oznacza, że system jest taki sam w każdym pojeździe spełniającym normy ISO. Niestety nie każdy samochód ma w swojej gamie ten rodzaj uposażenia, aczkolwiek tyczy się to starszych maszyn, gdyż od 2006 roku układ jest obowiązkowy w każdym modelu auta dopuszczonego do sprzedaży w krajach Unii Europejskiej, zaś od 2011 roku ten warunek musi spełniać bezwzględnie każdy pojazd.

Jeśli chcecie być pewnym czy wasz samochód ma Isofix to szukajcie charakterystycznego znaczka w dolnej części oparcia kanapy lub poszukujcie specjalnych metalowych uchwytów. Prekursorami tego układu był w 1997 roku Volkswagen wraz z producentem fotelików – firmą Britax-Römer.

Swoje trzy grosze wprowadziło również słynące z dbałości o bezpieczeństwo, Volvo stosując pierwsze siedziska ułożone tyłem do kierunku jazdy. Pierwszy raz o tym rozwiązaniu można jednak było usłyszeć już w 1991 roku. Wówczas Amerykanie i Kanadyjczycy stworzyli konkurencyjne zastosowanie, opierające się na założeniach Isofix przez co powstały Latch i Luas.

Z czasem na Starym Kontynencie można było natrafić na układ z dodatkowym pasem mocującym (top tether). Ten model był użytkowany wcześniej w Ameryce Północnej. Główną funkcją tego elementu było zwiększenie poziomu stabilności głowy i kręgów szyjnych. Innym rozwiązaniem wspomagającym jest noga stabilizująca.

Funkcje Top Tether i nogi stabilizującej

Top Tether odpowiada za utrzymanie szczytu fotelika. Prowadzi on od wierzchołka zagłówka do specjalnej klamry, ulokowanej za tylną kanapą choć niektóre marki oferują mocują ten składnik na suficie. Siedzisko mające w wyposażeniu ten detal musi być niezwłocznie zapięte. Tu uposażenie jest oznaczone emblematem z kotwicą. Noga stabilizująca natomiast pojawia się w siedziskach przeznaczonych dla najmłodszych pasażerów, które montuje się w kierunku przeciwnym do jazdy.

Nadrzędnym celem tej metody jest amortyzacja siły uderzenia. Ta odmiana pochłania energię w momencie zderzenia i rozprowadza ją w stronę podwozia. Ponadto noga zdecydowanie zmniejsza ryzyko ruchu obrotowego.

Budowa i pozytywy korzystania z Isofix

Jak zostało wspomniane na wstępie Isofix opiera się na metalowych złączach przytwierdzonych na stałe w wewnętrznej konstrukcji pojazdu. Zaczepy wprowadzamy to tunelu prowadzącego (wkładki pilotującej) do uchwytu. W tym momencie powinniśmy usłyszeć typowy trzask potwierdzający prawidłową konfigurację.

Niewątpliwymi pozytywnym aspektami systemu są oczywiście bezpieczeństwo oraz łatwość montażu. Jeśli już trudności możemy napotkać z odpowiednią regulacją mocowania. W poszczególnych modelach Volvo czy Mercedesa możemy napotkać specjalne czujniki sygnalizujące czy instalacja przebiegła pomyślnie.

Dodatkową kwestią przemawiającą za tą opcją jest fakt, że nie ugniata tapicerki, a co za tym idzie nie traci swoich właściwości czego nie można powiedzieć o fotelach mocowanych za pomocą pasów, które szczególnie wpływa na odkształcenia. Przy zakupie fotelika należy zwrócić uwagę czy posiadają specjalistyczne zaczepy tzw. krokodyle. O ile od niemal 10 lat każdy samochód musi dysponować w swej gamie normą Isofix, o tyle nie każde siedzisko jest przystosowane do tego systemu, aczkolwiek zdecydowana większość producentów przewiduje już ten schemat.

Plusem jest niewątpliwie stabilność przez co fotelik porządnie trzyma się kanapy/fotela, a rotacja w trakcie jazdy jest ograniczona do minimum przez co chroni nasze pociechy przed niepożądanymi wstrząsami.

Za systemem Isofix przemawia wiele argumentów i jest nieodłącznym elementem odpowiadającym za komfort i bezpieczeństwo naszych dzieci w trakcie podróży. Warto też zaopatrzyć się w wysoką jakość fotelika, który nie tylko jeszcze lepiej będzie chronił maluchy, ale też zapobiegnie uszkodzeniom wnętrza naszego samochodu.

Powiązane