ZDrogi.pl > Katalog pojazdów > Ford Mondeo - klasyka segmentu D
Redaktor zDrogi.pl
Redaktor zDrogi.pl 19.03.2022 14:43

Ford Mondeo - klasyka segmentu D

Ford Mondeo – klasyka segmentu D
pixabay.com

Generacja I i jej rozległa modyfikacja

Pierwsze dwie generacje Forda Mondeo nie różniły się od siebie w sposób znaczący. Wszystko dlatego, że model z 1996 roku, oznaczony kodem Mk2, to tak naprawdę głęboki lifting I generacji tego modelu. Mondeo, czyli auto rodzinne sprzedawane w wersji nadwozia sedan, liftback i kombi, zadebiutowało na rynku w 1993 roku po długich siedmiu latach pracy nad globalnym samochodem amerykańskiego producenta.

Pojazd stworzono od nowości, specjalnie dla niego zaprojektowano nie tylko płytę podłogową, ale także nowy, pasujący do współczesnych trendów design. Pojazd był okrągły, nie miał kanciastych fragmentów, do tego niewielkie, podłużne światła przywodziły trochę na myśl samochody azjatyckie. Warto jednak podkreślić, że I generację stworzono w europejskim i amerykańskim biurze.

Ford postawił na bezpieczeństwo i wygodę podróżowania, przez co Mondeo stało się pierwszym autem, w którym montowano poduszkę powietrzną z konieczności, w standardowym wyposażeniu. Najmocniejszy silnik I generacji 2.6 Duratec miał moc 127 KM. Nie było Diesla, który pojawił się w wersji Mk2. Tam też najmocniejsza benzyna (2.5 V6 ST200) dawała 208 KM.

Całkowicie nowa konstrukcja Mondeo III (Mk3)

Po sukcesie, jakim były pierwsze dwie generacje Forda Mondeo, amerykański gigant postanowił pójść dalej i stworzyć nową, lepszą wersję. Tak się stało w 2000 roku, gdy na rynku zadebiutowało Mondeo Mk3. Stylistyką wpasowywała się w nowy język firmy, New Edge. Samochód stał się większy, bardziej masywny, do tego pojawiły się większe światła i przetłoczenia.

Przez cały czas oferowano wersje nadwozia: 5-drzwiowy liftback, 5-drzwiowe kombi oraz 4-drzwiowy sedan. Pojawiło się szereg różnych wersji wyposażenia, gdzie w standardzie było elektryczne sterowanie szyb przednich czy system ABS. Auto można było doposażyć, np. w podgrzewaną szybę przednią, tempomat, system audio firmy Sony czy klimatyzację automatyczną oraz system ESP.

Zaletą Mondeo Mk3 był nie tylko komfort jazdy, ale także napęd. W III generacji pojawiło się już prawie tak wiele Diesli jak benzyn. Najmocniejszy z nich 2.2 TDCi o mocy 155 KM. W silnikach benzynowych znów mieliśmy napędy seryjne i ten z wersji ST220. Największy „zwykły” to 3.0 V6 (204 KM), a taki sam w wersji ST220 generował 285 KM.

Kinetic design Forda Mondeo w generacji IV

Czwartą generację Forda Mondeo poznaliśmy w 2006 roku podczas Paris Moto Show. Oficjalny debiut na drogach datuje się na rok 2007, a produkcja zakończyła się w 2014 roku. Tym razem samochód poprzedziła koncepcja Iosis, a ono samo zostało zrealizowane przy wykorzystaniu nowego języka stylistycznego marki, czyli kinetic design. Widać było wyraźnie, że Ford wkracza w nową erę.

Design Mondeo przeszedł przemianę. Pojawiły się ostre rysy i krawędzie, zrezygnowano za to z motywu trójkąta, tak widocznego w III generacji, choć w tylnych światłach wciąż przebrzmiewały jego elementy. Nadwozie urosło i nabrało masy. Stało się bardziej stabilne. Pojawiły się charakterystyczne przetłoczenia biegnące przez całe boki. Auto zajęło 3. miejsce w konkursie na Europejski Samochód Roku 2008.

Co z napędem? Tutaj wiele się zmieniło, choć w dalszym ciągu rozwijano silniki wysokoprężne. Zniknęła za to usportowiona wersja ST. Najmocniejszy Diesel dawał teraz 200 KM (2.2. TDCi), a benzyna 225 KM (2.5 Turbo). Podstawowe wyposażenie obejmowało choćby elektryczne sterowanie lusterek czy system ABS.

Najnowsza, raczej nieostatnia wersja Mondeo

W 2019 roku gruchnęła wiadomość, że Mk5, czyli generacja produkowana od 2014 roku, będzie ostatnią, i choć rok później Ford zapowiedział powstanie nowego Mondeo, to jednak wciąż nie wiemy, kiedy nastąpi debiut. Teoretycznie powinno mieć to miejsce w 2021 roku. Ford Mondeo V to auto zmienione, unowocześnione, ale wciąż z widocznym amerykańskim stylem.

Najbardziej charakterystycznym elementem jest teraz wielki, szeroki grill. Oprócz tego auto stało się bardziej opływowe, znów ma przetłoczenia, a do tego wyprofilowany w falę bagażnik. Niewiele zmieniło się także w wyposażeniu, wciąż już w standardzie jest całkiem przyzwoite, a także w silnikach, gdzie najbardziej znaczącą zmianą jest pojawienie się hybrydy – R4 2.0 Hybrid 187 KM. A w którym kierunku rozwoju podąży teraz Ford?

Powiązane