Dramatyczny wyścig z czasem na ulicach Wrocławia - Wideo
Do prawdziwego dramatu doszło w sobotę, 19 marca, w centrum Wrocławia. Był już wieczór, gdy do radiowozu policjantów, którzy właśnie zaczęli przerwę, zaczął się dobijać zrozpaczony ojciec.
Mężczyzna błagał funkcjonariuszy o pomoc w przedostaniu się przez zatłoczone centrum do szpitala. Szybko okazało się, że sytuacja jest naprawdę poważna. Mężczyzna wiózł 8-miesięczną córeczkę, Emilkę, która miała poważne problemy z oddychaniem. Dziecko powoli traciło przytomność - policjanci podjęli jedyną słuszną decyzję i ruszyli na pomoc.
- ",Jak się okazało, jego 8-miesięczna córka miała problemy z oddychaniem. Mdlała i potrzebowała pilnej pomocy medycznej" - mówi st. sierż. Paweł Noga z wrocławskiej policji. - "Mundurowi nie zastanawiali się nawet chwili. Ważna była każda sekunda" - relacjonuje policjant.
Liczyła się każda sekunda, a trasa do szpitala wynosiła aż 14 kilometrów - i to przez centrum miasta! Nie trudno sobie wyobrazić jak trudno byłoby mężczyźnie zdążyć, gdyby nie pomoc funkcjonariuszy.
`Jeleń wtargnął na drogę w czasie przejażdżki. Motocyklista wystrzelił jak z procy - WideoCzytaj dalej
-" W rejonie ul. Krzywoustego policjanci napotkali utrudnienia w ruchu. Znajdująca się w pobliżu inna załoga drogówki wsparła swoich kolegów i wszyscy po chwili bezpiecznie wjechali pod szpital" - dodał rzecznik.
Cała akcja zakończyła się sukcesem. Mężczyźnie udało się bezpiecznie dowieźć córkę z małżonką do szpitala. Dziecko powoli wraca do zdrowia.
Nagranie z brawurowej akcji policjantów zostało opublikowane na stronie policja.pl - zamieszczamy je poniżej:
Jak podaje komenda we Wrocławiu - "Mundurowi małej Emilce życzą szybkiego powrotu do zdrowia. Takie chwile pozostają w pamięci policjantów i to właśnie one dają największą satysfakcję z pełnionej służby i motywują do dalszej jeszcze lepszej pracy."