ZDrogi.pl > Porady > Czym jest licznik kilometrów w samochodzie? - Przepisy
Redaktor zDrogi.pl
Redaktor zDrogi.pl 19.03.2022 14:43

Czym jest licznik kilometrów w samochodzie? - Przepisy

Czym jest licznik kilometrów w samochodzie?
pixabay.com

Licznik, drogomierz – czy to jest to samo?

Określenie „na liczniku” jest bardzo nieprecyzyjne i może odnosić się zarówno do przebiegu, jak i do prędkości, z jaką porusza się pojazd. Dlatego, choć w mowie potocznej licznik kilometrów jest używany najczęściej, oficjalna nazwa tego urządzenia to drogomierz. W takiej formie występuje w prawie, w przepisach drogowych i wielu innych miejscach. Chodzi o to, by uniknąć pomyłek.

Obok nazwy drogomierz mamy jednak jeszcze jedną. Jest na tyle precyzyjna, by uniemożliwić pomyłki, ale z drugiej strony lepiej oddaje to, czym tak naprawdę ten sprzęt jest. Mowa o liczniku przebiegu, czyli takim urządzeniu, które ma za zadanie mierzyć, jak wiele kilometrów pokonał samochód od momentu jego pierwszego postawienia na kołach. Zmiany w licznikach są zakazane.

Oczywiście niezależnie od tego, jak je nazwiemy, schemat działania jest taki sam. Chodzi o to, by móc bez problemu sprawdzić, ja wiele pokonano w danym aucie, a co za tym idzie, by mieć świadomość, jak zużyte są poszczególne części. Przebiegiem mierzy się także niektóre wymiany eksploatacyjne, stąd znaczenie licznika we współczesnej motoryzacji jest naprawdę duże.

Jak działa licznik i czy jest nieomylny?

Wszyscy wiemy, że im niższy przebieg, tym lepiej. Dlatego wskazania licznika kilometrów powinny być dla nas najważniejsze. Bardzo chętnie sprawdzamy je podczas kupowania odpowiedniego modelu, ale jednocześnie nie zawsze wierzymy w jego wskazania. Dlaczego? Oczywiście wynika to trochę z tego, że sprzedający potrafią oszukiwać i przekręcać liczniki. Ale nie tylko.

Wszystko wynika ze sposobu działania tego urządzenia. Licznik nie mierzy dokładnie, jak wiele kilometrów przejechano, ale jak dużą liczbę obrotów wykonało koło podczas jazdy. Wskazania, które widnieją na desce rozdzielczej, są wynikiem pomiaru i odpowiedniego przełożenia w mechanizmie. Swoją rolę odgrywa także algorytm przeliczeniowy.

Co to oznacza? Między innymi to, że już po zmianie kół, np. ich średnicy, wskazania drogomierza mogą się różnić. Już nieco inne ciśnienie w oponie sprawia, że wskazania się zmieniają, dlatego bardzo często głośno jest o błędach na liczniku kilometrów i o jego nieprawidłowych wskazaniach. Nawet jeśli mechanizm miałby mijać się z rzeczywistością o 10 procent, co może się zdarzyć, to i tak są to sytuacje skrajne. Zwykle pomiary zmieniają się do 3 procent w obie strony.

3 rodzaje liczników przebiegu

Jeśli chodzi o konstrukcję licznika kilometrów, to wyróżnia się 3 rodzaje. Są to liczniki:

  • Bębnowe (mechaniczne) – najmniej precyzyjne, stosowane w autach kilkadziesiąt i kilkanaście lat temu. Nadrukowane na obrotowym bębnie cyfry przesuwają się wraz z pokonywaniem kolejnych kilometrów. Dane pozyskuje się mechanicznie z układu napędowego. Dziś urządzenia te uznaje się za niedokładne i się ich nie stosuje.

  • Elektromechaniczne – połączenie mechaniki i elektroniki dało efekt w postaci liczników średniej jakości. Wyświetlają dane w formie elektronicznej, nie ma tu obracającego się bębna, ale pozyskiwanie danych jest bardzo podobne jak w przypadku mechanizmów bębnowych.

  • Elektroniczne – najnowsze, najlepsze i najbardziej precyzyjne, ale też i najdroższe w zastosowaniu. Dane nie są pozyskiwane mechanicznie, ale zbierane przez ulokowane w wielu miejscach czujniki, które interpretują je i wyświetlają na elektronicznej tablicy przyrządów na desce rozdzielczej.

Kary za przekręcanie licznika – nowe przepisy

Różne konstrukcje, różne mechanizmy działania, różna skuteczność, ale i wymóg, by w każdym aucie znajdował się sprawny licznik kilometrów – tak dziś wygląda sytuacja. Za jego przekręcanie można spotkać się z wysokimi karami, a ostatnie zmiany w przepisach pozwoliły policjantom zaglądać do aut i kontrolować przebieg wyświetlający się na desce rozdzielczej. Dzięki temu będziemy mieli większą pewność, że sprzedawane auta nie są bardziej zajeżdżone, niż udowadniają sprzedawcy.

Powiązane