Był poszukiwany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. W końcu go złapano

Spowodował śmiertelny wypadek i uciekł za granicę

Dominik H. ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości od dnia wypadku, czyli od 6 czerwca. Ciążą na nim zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Wystawiono za nim list gończy, ze względu na nałożenie środka zapobiegawczego w postaci aresztu. Poszukiwano go Europejskim Nakazem Aresztowania.

>

Świadkowie feralnego wypadku twierdzą, że sprawca uderzył w drugie auto przez nadmierną prędkość. Jak podaje "Fakt", zarówno Dominik H., jak i pasażer wyszli o własnych siłach. Gdy sprawca uciekał pieszo do lasu, próbował zatrzymać go jeden ze strażaków, ale bez skutku.

Sprawca wypadku mógł być pod wpływem alkoholu

Drugim autem jechała 3-osobowa rodzina. Mężczyzna, kobieta w siódmym miesiącu ciąży i 3-letnie dziecko, które wypadku nie przeżyło. Pasażer auta Dominika H. był pijany, jednak na tym etapie nie da się ustalić, czy kierowca również był pod wpływem alkoholu.

Gdy sprawca zostanie przekazany polskiej policji, czeka go kara aresztu, w którym będzie oczekiwał do rozprawy. Za postawione zarzuty grozi mu nawet do 12 lat więzienia.

Źródło: gazeta.pl

Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl

• Policja goniła księdza jadącego pod prąd autostradą. Zginął po zderzeniu czołowym - Wideo

• Kierowca BMW szukał "zaczepki". Nieustannie prowokował nagrywającego - Wideo

• Kierowca Mustanga zapomniał zwolnić w czasie deszczu - Wideo

Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: [email protected]

zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na [email protected] lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl