Elektryczna bestia prosto z fabryk Audi. Już wkrótce premiera modelu e-tron GT
Audi już wkrótce przedstawi światu nowy model. E-tron ma być przyszłością niemieckiej marki.
Niemcy bez żadnych skrupułów chwalą się nowym modelem, który potencjalnie ma opanować światowe drogi. Elektryczny pojazd o wdzięcznej nazwie e-tron, ma stać się prawdziwym hitem sprzedażowym.
Premiera nowego auta prosto z fabryk Audi wzbudza powszechne zainteresowanie. Pięciodrzwiowy, nisko osadzony liftback ma wyznaczać trendy i skutecznie rywalizować z innymi pojazdami o sportowym usposobieniu.
Producent pochwalił się zarówno datą oficjalnej premiery, jak i specjalną sesją zdjęciową, która pod względem estetycznym oraz marketingowym dodaje autu sporej ilości zalet. Dodajmy do tego fakt, że będzie to niezwykle szybka maszyna i w ostatecznym rozrachunku otrzymamy samochód wręcz idealny.
Według oficjalnych informacji podawanych przez Audi, pierwsza setka ma się pojawić na liczniku po około 2,9 sekundy. Za te przyzwoite osiągi odpowiadają trzy silniki elektryczne, które generują pokaźną moc aż 646 KM.
W kwestii zasięgu, również nie ma żadnych zaskoczeń. Niemieccy inżynierowie zapewniają, że docelowo pojazd jest w stanie przejechać 400 km na jednym ładowaniu. Jest to spowodowane faktem, że model GT otrzyma akumulatory o łącznej pojemności 93,4 kWh.
Audi e-tron GT ma być liderem w swojej gamie. Elektryczna bestia z napędem quattro robi ogromne wrażenie.
Na zdjęciach, które zostały ujawnione przez niemieckiego producenta bardzo dobrze widać, że naturalnym środowiskiem e-trona są górskie, opatulone śniegiem trasy. Napęd quattro jest w tym wypadku wartością dodaną, która wydatnie przyczyni się do osiągania niewiarygodnych osiągów.
Data oficjalnej premiery została ustalona na 9 lutego. Dopiero wtedy, będziemy mogli zobaczyć tą elektryczną bestię w całej okazałości. Na ten moment możemy śmiało porównać ją do dalekiego kuzyna, mowa oczywiście o Porsche Taycan. Niestety, ale na więcej szczegółów przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Fotografie: Audi