7,5 tonowa laweta wezwana do hulajnogi. Przekomiczny widok
Problem elektrycznych hulajnóg (i innych pojazdów tego typu) nie dotyczy jedynie naszego rodzimego podwórka. Większe miasta we wszystkich krajach zmagają się z porozrzucanymi wszędzie jednośladami "na minuty". Nie inaczej jest w Wielkiej Brytanii.
Do niecodziennej interwencji brytyjskiej policji doszło w Hereford, liczącym sobie 53-tys. mieszkańców miasteczku przy granicy z Walią. Miejscowość znana jest głównie z wysokomlecznej odmiany krów. Ostatnio zyskała popularność z kompletnie innego powodu.
Policjanci, do usunięcia nielegalnie używanej hulajnogi elektrycznej, wezwali ważącą 7,5 tony lawetę. Z decyzji funkcjonariuszy śmieją się angielskie media, a internauci zarzucają stróżom prawa niegospodarność i marnowanie publicznych pieniędzy.
Policjanci pochwalili się w mediach społecznościowych poważnym sukcesem, którym było złapanie użytkownika hulajnogi elektrycznej. Aby przetransportować pojazd, wezwano... ważącą około 7,5 tony ciężarówkę . Wszystko, aby zabrać ważący maksymalnie kilkanaście kilogramów jednoślad.
W Wielkiej Brytanii hulajnogi elektryczne są zwykłym pojazdem. Stąd laweta
Internauci zarzucili policjantom, że powinni zajmować się poważniejszymi sprawami, niż "nielegalna hulajnoga" . Wytknięto im również irracjonalną decyzję o wezwaniu wielkiej ciężarówki do jednośladu. Media podjęły wątek marnowania pieniędzy podatników i czasu policjantów.
Auto-Świat podkreśla, że w Wielkiej Brytanii, według przepisów, hulajnogi elektryczne traktowane są jak zwykłe pojazdy. Oznacza to tyle, że użytkownik musi mieć prawo jazdy, ubezpieczenie, tablice rejestracyjne, a także odprowadzać wszystkie wymagane podatki.
Prawdopodobnie, ponieważ hulajnogi są "zwykłymi pojazdami", to policjanci zmuszeni byli postępować według procedur. Stąd pewnie konieczność wezwania wielkiej lawety, aby zabrać hulajnogę.
Cały problem polega na tym, że specyfika hulajnogi elektrycznej nie pozwala na spełnienie warunków umożliwiających zarejestrowanie jej jako pojazdu, a bez tego nie można z niej korzystać. W skrócie - elektryczne hulajnogi są na wyspach nielegalne.
Za używanie hulajnóg na drogach publicznych w UK grozi mandat w wysokości do 300 funtów i sześć punktów karnych za brak ubezpieczenia. Zatrzymanie kończy się też odholowaniem pojazdu... czym właśnie nagrabili sobie funkcjonariusze z Hereford.
Widziałeś coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@zdrogi.pl
zDrogi.pl - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@zdrogi.pl lub daj nam znać na facebookowym profilu zDrogi.pl
Artykuły polecane przez redakcję zdrogi.pl
-
Potężne zderzenie osobówki oraz ciągnika rolniczego. Traktorzysta zginął na miejscu
-
Wystarczyła chwila nieuwagi. Porsche z impetem wbiło się w naczepę ciężarówki
-
Nauka jazdy po Polsku. "Elka" wyprzedzała sznur aut "na trzeciego"
Źródło: auto-swiat.pl