Nie masz Tesli? Nie idę z Tobą do łóżka - Powstaje Tinder wyłącznie dla fanów marki Elona Muska
Masz Teslę i jesteś singlem (to w ogóle możliwe!?)? Już wkrótce Twój problem zostanie rozwiązany. Co więcej, nie będziesz musiał marnować czasu na ludzi, którzy swoimi dieslami mordują niedźwiedzie polarne. Powstaje aplikacja Tesla Dating - pozwoli Ci ona flirtować z innymi posiadaczami aut amerykańskiej marki.Ktoś wpadł na szalony pomysł stworzenia aplikacji randkowej tylko dla właścicieli amerykańskich elektryków.
Teska Dating, bo tak nazywać się będzie aplikacja, ma pomóc samotnym właścicielom Tesli w odnalezieniu innych samotnych właścicieli samochodów amerykańskiej.
Pomysłodawca aplikacji, Ajitpal Grewal, tłumaczy, że w ten sposób będzie można szybko i łatwo znaleźć bratnią duszę, która myśli tak samo.Do stworzenia nietypowej „apki” zachęciła go dziwna obsesja właścicieli Tesli na temat ich własnych pojazdów. Uznał, że wspólne uwielbienie amerykańskiej marki może być świetnym fundamentem pod związek. Stąd pomysł na połączenie ludzi, którzy mają fioła na punkcie Tesli.
Na stronie producenta pojawiły się też przykładowe screeny, które pokazują, jak będzie wyglądała aplikacja. Co ciekawe, wśród screenów możemy znaleźć przykładowe (zmyślone) rozmowy między użytkownikami.
Na profilu jednej z użytkowniczek czytamy:„Szukam przygód i zabawy. FSD, więc możesz się ze mną spotkać na tylnym siedzeniu…” (FSD, czyli Full Self Driving, czyli system Autopilot).
Inna rozmowa pokazuje, jak można podrywać fankę Tesli na „teslowe komplementy”- „twoje oczy są tak samo niebieskie i piękne, jak ciemnoniebieski metalik Twojego Modelu X”.
Aplikacja jeszcze nie powstała, ale już wzbudza spore zainteresowanie. Wiadomo, że będzie dostępna wyłącznie dla posiadaczy Tesli - nici więc z podrywania, jeśli jeździsz Passatem w TDI.
Tesla Dating przy zakładaniu konta będzie kazała nam udowodnić, że jest się posiadaczem jednego z elektryków marki Elona Muska.
