Rząd wprowadzi bony energetyczne na paliwo i gaz. Wiemy kto oraz ile może dostać

Szumne zapowiedzi rządu odnoszące się do wsparcia najuboższych mogą znaleźć odzwierciedlenie w praktyce. Już wkrótce w życie ma wejść bon energetyczny. Ile dokładnie wyniesie kwota wsparcia oraz kto będzie uprawniony do jego otrzymania?

Wszechobecna drożyzna to smutny znak obecnych czasów. Niestety, ale oprócz podwyżek cen artykułów spożywczych, a także podstawowych dóbr, w górę poszybowały również ceny paliw.

Nową, rewolucyjną formą walki z galopującą inflacją i widocznym wzrostem cen ma być wprowadzenie specjalnych bonów energetycznych.

Kto będzie mieć możliwość otrzymania bonu? W jaki sposób będzie go można wykorzystać?

Kontynuacja artykułu pod materiałem wideo

To już pewne! Potwierdzono rządowy bon energetyczny na paliwo i gaz. Ma to być swego rodzaju odpowiedź na gwałtowne wzrosty cen, które w przyszłym roku mogą osiągnąć dramatyczny pułap 20%, co w destrukcyjny sposób wpłynie na domowe budżety milionów Polaków.

 Resort twierdzi, że na nowe bony wyda około 3 miliardów złotych.

Są to oczywiście wstępne zapowiedzi ministra Patkowskiego. Zapowiedzi rządu wskazują, że na budżet bonów energetycznych zostanie przeznaczonych około 1,5-3 mld zł. Oznacza to, że średnio gospodarstwo domowe otrzyma 750-1500 zł przez cały 2022 r. Posługując się matematyką można wyliczyć, że wsparcie dla góra 2 milionów gospodarstw domowych będzie wynosić od około 60 do nawet 130 zł miesięcznie. Sama dotacja będzie miała charakter cykliczny i przekazywana będzie co miesiąc.

Warto zaznaczyć, że wysokość bonu będzie zależeć od wielkości gospodarstwa domowego, gdyż jego celem będzie głównie zamortyzowanie wzrostu cen ciepła, gazu i benzyny.

Aktualnie w naszym kraju jest około 13,6 miliona gospodarstw domowych. jak można łatwo policzyć, bon energetyczny dostanie co siódme.

Na co będzie można przeznaczyć bony energetyczne?

Wiceminister finansów, Piotr Patkowski, w rozmowie z Radiem Plus, przekonuje, że rząd nie będzie łączył bonu z konkretnymi wydatkami. To znaczy, że taki bon energetyczny będzie można przeznaczyć na cokolwiek. - „ To będzie taki bon energetyczny, który ma amortyzować wzrastające koszty prądu, ciepła, gazu i benzyny. Na ten moment jest takie założenie, że nie będziemy tego wiązać konkretnie z rachunkami Polaków, tylko chcemy Polakom takie środki przeznaczyć i Polacy będą w ramach własnych decyzji zastanawiali się, na które swoje wydatki to przeznaczyć ” - powiedział w wywiadzie Patkowski.