Moc Porsche Taycan przerosła tego kierowcę. Parkując kompletnie zniszczył swój samochód - Wideo
Porsche Taycan uszkodzone podczas parkowania. Ten kierowca nie opanował sporej mocy niemieckiego samochodu elektrycznego.
Porsche Taycan, to niesamowity samochód elektryczny, który przebojem wdarł się na światowe salony oraz publiczne drogi. Niemiecki pojazd oferuje ogromną moc, nad którą nie każdy śmiertelnik może w odpowiedni sposób zapanować.
Nawet najsłabsza wersja 4S tego elektrycznego pojazdu ma 523 KM. Ten fakt świadczy jasno i wyraźnie o sportowym pazurze oraz charakterze tego auta. Taycan już po raz kolejny udowadnia, że nawet samochód elektryczny może dawać ogromną frajdę z jazdy.
O tym, że za kierownicą tego niezwykle ekscytującego pojazdu, każdego z nas mogą ponieść ogromne emocje, przekonał się pewien amerykański kierowca. Jego parkowanie określono mianem najgorszego w tej części galaktyki. Jest ku temu zasadniczy powód.
Bardzo szybki, wręcz natychmiastowy skok momentu obrotowego uświadomił mężczyźnie z jakim samochodem ma do czynienia. Jak się okazało, pojazd elektryczny zaskoczył niedoświadczonego kierującego.
Powiedzmy sobie szczerze. Dodanie gazu oraz chęć zaparkowania nie są tożsame i nie chodzą z sobą w parze. Najwidoczniej temu kierowcy coś się pomyliło i doszło do tego niebezpiecznego, aczkolwiek śmiesznego zdarzenia.
Główną przyczyną tego bardzo bolesnego parkowania jest błąd ludzki. Zapewne młody mężczyzna dodając gazu kompletnie stracił kontrolę nad swoim samochodem, próbując wjechać na przydomowy podjazd. Jak się potem okazało, była to beznadziejna decyzja.
Moc pojazdu bardzo boleśnie dała o sobie znać, przez co Taycan spadł z nasypu i staranował dwa pojazdy. Temu kierowcy radzimy przesiąść się na mniejsze, mniej sportowe auto. Wyjdzie taniej i bezpieczniej.
