ZDrogi.pl > Aktualności > Kompletny szczyt głupoty. Nowe Porsche Taycan zniszczone przez młodego chłopaka - Wideo
Piotr Dutka
Piotr Dutka 19.03.2022 14:45

Kompletny szczyt głupoty. Nowe Porsche Taycan zniszczone przez młodego chłopaka - Wideo

Porsche Taycan
Youtube

Porsche Taycan rozbite przez młodego mężczyznę. Niefortunna próba opuszczenia salonu.

Jak powszechnie wiadomo, Porsche Taycan to bez wątpienia jeden z najbardziej innowacyjnych samochodów, które można zaobserwować na publicznych drogach. Każdy fan motoryzacji, chciałby po przebudzeniu widzieć ten ultra nowoczesny model w swoim garażu. 

Jednak pewnemu Rosjaninowi, nazwa Taycan będzie od tej pory, kojarzyć się w głównej mierze z prawdziwą katastrofą, a także sporymi wydatkami. Niestety, ale w tym konkretnym przypadku, głupota oraz brak umiejętności, okazały się zgubne. 

Ta nietypowa, a zarazem smutna sytuacja miała miejsce kilka dni temu w jednym z rosyjskich salonów Porsche. Młody mężczyzna chciał zapoznać się z bogatą ofertą niemieckiego producenta i z bliska zobaczyć właściwości elektrycznego Taycana S. Zapoznanie z elektrycznym modelem nie przebiegło pomyśli chłopaka, ponieważ zakończyło się gigantyczną wpadką.

Nie wiadomo dokładnie, jakim cudem chłopakowi udało się uruchomić samochód. Jak się potem okazało, była to bardzo zła decyzja. Mężczyzna dodał gazu i bardzo szybko przebił szybę lokalnego salonu, poważnie uszkadzając eksponowany egzemplarz. 

`Jeleń wtargnął na drogę w czasie przejażdżki. Motocyklista wystrzelił jak z procy - WideoCzytaj dalej

Powszechnie wiadomo, że model Taycan S nie należy do zbyt tanich zabawek. Koszt tej elektrycznej bestii to niecałe 800 tysięcy złotych w wersji podstawowej. Warto dodać, że prócz uszkodzeń auta, sprawca będzie musiał liczyć się z pokryciem kosztów naprawy salonu. 

Nieszczęśliwy wypadek został uchwycony przez znajomych pechowego młodzieńca. Nagrywali materiał na Youtube i stali się świadkami kompletnej katastrofy.

Warto dodać, że osiągi tego elektrycznego modelu są po prostu kosmiczne. Kierowca ma do swojej dyspozycji aż 761 KM, a maksymalny moment obrotowy to abstrakcyjne 1050 Nm. To wszystko gwarantuje nam niezwykle osiągi. Pierwszą setkę na liczniku możemy zaobserwować już po 2,8 sekundy.

Warto podkreślić również zasięg niemieckiego elektryka, który jak na samochód sportowy prezentuje się naprawdę przyzwoicie. Porsche Taycan Turbo S przejedzie na pełnych bateriach od 388 do 412 km.

Jeśli mamy być szczerzy, poniższe nagranie rozdziera serce każdego fana motoryzacji. Choć osobiście uważamy, że incydent mógł być reżyserowany, to mimo wszystko widać, że jeden błąd za kierownicą może doprowadzić do ogromnego nieszczęścia. 

[EMBED-203]

Powiązane