Nagrywali, jak poniżają i zastraszają. Dwóch policjantów odpowie przed sądem - Wideo
„Prawdziwe gdańskie psy” - tak zwykli nazywać siebie w materiałach wideo, które nagrywali w trakcie służby. Dwóch policjantów dokumentowało telefonem komórkowym swoją służbę.
Na licznych nagraniach widać, m.in. jak zachęcają nietrzeźwego mężczyznę do wypicia duszkiem półlitrowej butelki wódki czy proponowali kobiecie seks oralny pod molo. Wszystko okraszali licznymi wulgaryzmami.
Dwóch zatrzymanych w 2019 r. policjantów z Gdańska w końcu stanie przed sądem
Funkcjonariusze sami „dostarczyli” prokurator materiał dowodowy w postaci ponad 20nagrań, które znaleziono na telefonie komórkowym. Bohaterami filmowanych interwencji byli głównie bezdomni, osoby pijane oraz drobni złodzieje.
Sprawę prowadzili policjanci gdańskiego biuro spraw wewnętrznych, którzy zakomunikowali, że funkcjonariusze „dopuszczali się w swojej pracy licznych przestępstw". Organa ścigania powiadomione zostały o niewłaściwym zachowaniu policjantów w anonimowym mailu, do którego nadawca załączył nagrania pokazujące zachowanie policjantów.
Policjanci narazili życie jednego z zatrzymanych
- „Jednego z pijanych mężczyzn nakłonili do wypicia pół litra alkoholu. W ten sposób narazili go na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Policjanci w niektórych sytuacjach nie podejmowali odpowiednich działań, choć zdrowie danej osoby mogło być zagrożone” - mówi prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Młodzi funkcjonariusze, z 3-letnim i 6-letnim stażem, usłyszeli po 10 zarzutów.
Wawryniuk poinformowała, że w przypadku jednej z interwencji policjanci mieli też dokonać fałszerstwa w dokumentacji służbowej, w której podali nieprawdziwe dane o czasie interwencji, jej przebiegu i zakończeniu.
Proceder trwał w latach 2016-2019. Obu mężczyznom zarzucono przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków służbowych, za co grozi im do 10 lat więzienia.