Amazon zainteresowany transmitowaniem Formuły 1. Nadchodzi prawdziwa rewolucja?
Formuła 1 czeka prawdziwa rewolucja? Amazon wyraził zainteresowanie prawami do transmitowania wyścigów.
Królowa Motorsportu od wielu lat rozgrzewa swoich fanów do czerwoności. Wyścigi elitarnych kierowców przyciągają na trybuny oraz przed telewizory miliony widzów.
Istnieje możliwość, że wyścigi F1 znikną z telewizji i będą dostępne jedynie na platformach streamingowych. Wstępne zainteresowanie wykazał amerykański Amazon.
Obecne czasy, przesycone nowoczesnymi technologiami oraz nietuzinkowymi rozwiązaniami proponują nam wiele nowych, ciekawych opcji. Szczególną popularność zyskują platformy streamingowe, które już wkrótce mogą wyprzeć tradycyjne kanały sportowe.
Swoje zainteresowanie transmitowanie wyścigów Formuły 1 przejawia słynny Amazon. Szef F1, Chase Carey w rozmowie z Financial Times wyraził opinię, że amerykańska firma jest dla środowiska F1, bardzo ciekawym partnerem i stanowią okazję do rozszerzenia naszej działalności.
Według niepotwierdzonych informacji, Carey, który będzie szefem Formuły 1 do 31 grudnia 2022 roku, podjął już negocjacje z Jeffem Bezosem, który również bardzo pozytywnie zapatruje się na ewentualną współprace.
Wiadomo, że sam Amazon nie chce natomiast wypowiadać się w sprawie ewentualnego nabycia praw do transmisji F1. Nie wiadomo, czy oferta dotyczyłaby jedynie amerykańskiego rynku, czy objęłaby cały glob.
Formuła 1 zdaje sobie sprawę, że coraz mniej młodych osób, ogląda telewizję. Sprzedając część praw będzie w stanie trafić do młodszego grona odbiorców i poszerzyć swoje zyski.
Warto podkreślić, że Formuła 1 aktualnie posiada własną platformę streamingową - usługę F1TV.
Oficjalnie poznano już terminarz na nowy sezon 2021. Będzie to najdłuższa kampania w historii Królowej Motorsportu.