Ford Focus - sportowy i użytkowy
Focus – następca Escorta
Przestarzała i niemodna linia Escorta w latach 90. musiała zostać całkowicie zmieniona. Zdecydowano więc na wymianę nie tyle wersji, ile całego modelu. Tak efekty pracy inżynierów można było oglądać w Genewie w 1998 roku podczas targów motoryzacyjnych, choć wiemy, że prace konstrukcyjne trwały od połowy lat dziewięćdziesiątych. Widać było, że praca nie została zmarnowana.
Oczywiście, gdy dziś patrzymy na tamte auta, wydają nam się przestarzałe i brzydkie, jednak nie można było odmówić Fordowi Focusowi innowacyjnego, awangardowego wyglądu. Na tle konkurencji wyróżniał się choćby licznymi przetłoczeniami, łukami oraz ostrymi kantami. Technicznie również było to auto nowe, skonstruowane od początku, choćby z w pełni niezależnym, wielopunktowym zawieszeniem tylnym.
Za co ceniono Forda? Za wygodę prowadzenia i moc silnika. Średnia do setki w nieco ponad 8 sekund robiła wrażenie, tak samo jak 173 KM w seryjnie produkowanej maszynie. To silnik benzynowy 2.0 DuratecST. Były też Diesle, jak choćby DuraTorq TDCi z systemem common rail i mocą 115 KM. Jak na auto ważące tonę to całkiem niezłe osiągi. Warto też dodać, że w standardowym wyposażeniu można było cieszyć się radiem, poduszką powietrzną kierowcy czy sterowanymi elektrycznie szybami przednimi.
Nowa płyta podłogowa i nowa stylizacja
Niewątpliwy sukces Focusa, także na rynku amerykańskim, na który Ford przygotował nieco inną wersję niż dla Europy, przyczynił się do modernizacji modelu i pojawienia się generacji II. Produkowana była w latach 2004-2011, ale tym razem do kombi, sedana i hatchbacka dołączyło nawet dwudrzwiowe coupé. Pojawiła się także skrzynia półautomatyczna CVT, która zbierała dobre recenzje.
Auto stylistycznie bardzo się nie zmieniło. Znów w Fordzie Focusie królowały przetłoczenia, charakterystyczne podłużne światła czy nietypowo poprowadzony tył w hatchbacku. Design określano jako prostszy i bardziej stonowany. Co ważne, auto powstało znów od podstaw, tym razem na płycie podłogowej Ford C1, na której później tworzono także Volvo czy Mazdę.
W tej wersji bardzo ważne było pojawienie się różnych opcji wykończenia i wyposażenia. Właśnie druga generacja zapoczątkowała legendę Focusa RS, czyli usportowionej wersji, tzw. hothatcha. Z turbodoładowanym, pięciocylindrowym silnikiem generował 305 KM. Była też nieco mniej sportowa wersja ST czy bardziej terenowa X Road. Najmocniejszy Diesel generował 135 KM.
Po raz pierwszy wszędzie taki sam model Focusa
Druga generacja znów została rozdzielona na Amerykę i resztę świata, czyli Europę. Tymczasem od III generacji Forda Focusa amerykański gigant postanowił wdrożyć politykę One Ford, dzięki czemu nie było już dwóch bardzo różniących się od siebie aut. Trójka otrzymała także bardzo nowoczesną linię, typowo sportowy charakter z mocnymi rysami, przetłoczeniami, ostrymi krawędziami i charakterystycznie wydłużonymi światłami, tym razem jednak po skosie.
Wnętrze otrzymało mały wyświetlacz czy komputer pokładowy, choć wciąż to nie wyposażenie dodatkowe miało odgrywać największą rolę. Zrezygnowano z coupé, skupiając się na rozwoju linii RS i jej podobnych. W efekcie także normalny, nieusportowiony Focus miał w sobie coś z małej, sprawnej rajdówki. Silniki znów były bardzo różnorodne i mocne, a przy tym niezawodne. W wersji RS EcoBoost mogły generować nawet 350 KM.
Najnowsza generacja, czyli sport i styl
Focus czwartej generacji przeszedł kolejną stylistyczną przemianę i stał się samochodem unikatowym. Dynamiczny przód z charakterystycznym grillem i ostrymi bocznymi krawędziami przedniego zderzaka, do tego mocne, wyraźne przetłoczenia nadające autu bardzo nowoczesną sylwetkę i wydłużony względem wersji III tył sprawiły, że samochód może się podobać.
Unowocześniono także wnętrze, wprowadzono ekrany dotykowe, co zdecydowanie poprawiło komfort jazdy. Ford Focus IV to auto szybkie i sprawne, a pod maską może pracować nowy EcoBoost o pojemności 2.3 l. Auto zadebiutowało w 2018 roku, a w 2021 ma pojawić się długo wyczekiwany Focus RS. Na razie trzeba zadowolić się wariantem ST.
