Strumienica - jak działa, czym jest, czy opłaca się ją montować?
Zasada działania strumienicy
Jeśli do tej pory tylko zastanawiałeś się, czym jest strumienica, teraz dostaniesz to, czego chciałeś. Zasada działania tego urządzenia jest dość prosta, choć zależy od miejsca montażu. Ogólny schemat opiera się na takiej konstrukcji, która zwiększa tempo przepływu danego czynnika. Między innymi dlatego jej montaż w miejsce katalizatora jest nielegalny – bo zmienia funkcjonowanie układu wydechowego.
Ale na przykład w układzie dolotowym strumienia ma za zadanie przyspieszyć przepływ powietrza docierającego do komory spalania. Nie zawsze więc musi chodzić o zdynamizowanie przepływu spalin i przez to opróżnianie komory spalania , a sama strumienica może wpływać na sposób i jakość działania samochodu na różne sposoby.
Ale czy zastanawiałeś się, dlaczego to urządzenie działa właśnie w ten sposób? Wszystko przez konstrukcję, która rzecz jasna różni się między modelami, ale w podstawowych elementach jest jednoznaczna. Wygląd zewnętrzny nie zdradza tego, że w środku przekrój przewodu transportującego czynnik jest ułożony spiralnie , przez co spaliny czy powietrze przelatują przez strumienicę szybciej. Wyróżniamy różne rodzaje strumienic, między innymi łuskową czy szczelinową.
Ile trzeba zapłacić za części i montaż?
Przyspiesza i poprawia osiągi – tyle już wiesz o jej działaniu i o tym, czym jest strumienica. Czas dowiedzieć się, jak wiele trzeba zapłacić za montaż i czy można zrobić to samodzielnie. Najtańsze modele można kupić już od 50 złotych. To typ łuskowy, mniej skuteczny. Droższe i bardziej skomplikowane strumienice szczelinowe mogą kosztować od 80 do 100 złotych. Kwota nie jest więc porażająca.
Tutaj dochodzimy do wyglądu strumienicy i samego montażu. Otóż wiele modeli jest oferowanych w postaci atrapy katalizatora, co od razu sugeruje, że właśnie w jego miejscu należałoby zamontować to urządzenie. Ale jest to nielegalne, a dodatkowo okazuje się, że efekt może być zgoła inny, o czym jeszcze się przekonasz. O wiele lepiej będzie więc zmienić miejsce montażu.
Najskuteczniejsze działanie strumienicy obserwujemy, gdy jest ustawiona w miejscu tłumika środkowego lub zaraz obok katalizatora. Często do tego rodzaju modyfikacji, których lepiej nie wykonywać samodzielnie, dodaje się także końcowy tłumik sportowy czy tzw. filtr stożkowy. Całość ma wymiernie podnieść osiągi i choć same części nie są drogie, to dość sporo można zapłacić za montaż.
Co daje strumienica?
W założeniu ma przyspieszać opuszczanie spalin z układu wydechowego, a więc zwiększyć moc silnika o kilka procent. W praktyce jej montowanie w miejsce katalizatora może przynieść efekt odwrotny. Czemu? To związane jest nie z tym, czym jest strumienica, ale z konstrukcją współczesnych aut. Silniki spełniające rygorystyczne normy emisji spalin muszą pracować poprawnie, bo w przeciwnym razie elektronika zaobserwuje błąd i pojawią się problemy.
A co może wywołać dobrze ulokowana strumienica? Zarówno jeśli chodzi o dolot, jak i przy wydechu ma polepszyć charakterystykę przebiegu mocy silnika. Przez to jednostka napędowa będzie osiągała lepszy, wyższy i niżej ulokowany moment obrotowy, co wymiernie wpływa na odczucia z jazdy. Tuning mechaniczny ma więc za zadanie po prostu zwiększyć przyjemność z jazdy i dać większe prędkości przy starcie i maksymalne.
Czy wybór strumienicy ma sens?
Montowanie tego elementu w miejsce katalizatora mija się z celem. Nie dość, że przy nowoczesnych silnikach i autach naszpikowanych elektroniką szybko dojdzie do nieprawidłowości i wizyty u specjalisty, to jeszcze w przypadku kontroli i stwierdzenia takich modyfikacji kierowca jest narażony na mandat i odebranie dowodu rejestracyjnego przez policję.
Jednak umiejętnie przeprowadzony tuning układu dolotowego czy wydechowego, wraz z montażem tłumika sportowego czy filtra stożkowego mogą sprawić, że auto rzeczywiście będzie prowadziło się nieco lepiej. Czy wiedząc, czym jest strumienica, warto się w to bawić? Dla tych kilku procent mocy więcej wydatki związane z montażem mogą się opłacić.