Oto nowe Lamborghini Huracán STO. Wyciekły przedpremierowe zdjęcia
Lamborghini Huracán STO z 2021 r. Pojawiło się w Internecie na kilka godzin przed oficjalną premierą.
Zdjęcie pochodzi z aplikacji właściciela firmy Lamborghini Unica, której zawdzięczamy również "wycieki" Huracán Evo, Huracán EVO RWD i Sian.
Jak pokazały zdjęcia szpiegowskie i oficjalne zwiastuny, Huracán STO jest najnowszą, limitowaną edycją, która przeznaczona jest do jazdy torowej. To ekstremalna odmiana włoskiego supersamochodu z silnikiem V10. STO wyraźnie inspiruje się wyścigowym samochodem Huracán Super Trofeo Evo i przyciąga wzrok.
Przypomnijmy, że pod maską standardowego modelu znajduje się jednostka napędowa V10 o pojemności 5204 cm³ i mocy od 580 KM (LP580-2) do 640 KM (LP 640-4 Performante) osiąganych przy 8250 obr./min. Moc przenoszona jest na wszystkie lub tylko na tylne koła (EVO RWD) za pomocą 7-biegowej dwusprzęgłowej skrzyni biegów. Nazwa Huracán pochodzi od byka z hiszpańskiej hodowli Conte della Patilla z końca XIX wieku
Lamborghini Huracán STO będze najbardziej "hardkorowym" modelem w gamie
Z przodu Huracána STO, gdyby nie malowanie, trudno odróżnić od pospolitszych wersji. Oczywiście widać zupełnie inny zderzak, ale nie jest to coś, co kompletnie wyróżnia ten model - zdecydowanie łatwiej rozpoznać STO po wlotach powietrza na masce.
Z tyłu w oczy rzucają się poszerzane nadkola oraz ogromne tylne skrzydło. Na dachu pojawił się również wlot powietrza do silnika.
Specyfikacje techniczne samochodu pozostają niejasne. Spodziewamy się jednak, że będzie nieco lżejszy niż standardowy Huracán, a jednocześnie, przynajmniej delikatnie, mocniejszy.