Ogromna tragedia o poranku. W przerażającym wypadku zginął młody strażak OSP
Wypadek w Bielsku Białej. Samochód osobowy z ogromną siłą uderzył w przydrożny słup. W wyniku tego przerażającego zdarzenia zginął młody mężczyzna, strażak OSP. Kierujący samochodem osobowym stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Trzy osoby trafiły do szpitala.
Wypadek, który zakończył się ogromną tragedią. Zginął młody strażak OSP.
Wypadki drogowe w większości przypadków są spowodowane nadmierną prędkością oraz jej niedostosowaniem do warunków panujących na drodze. Czasami nawet najmniejszy błąd może mieć tragiczne konsekwencje.
Do przerażającego zdarzenia doszło w sobotni poranek, 5 grudnia w Bielsku Białej. Zginął strażak OSP, który w krytycznym stanie trafił do szpitala. Wstępne ustalenia policji wykazały, że prawdopodobną przyczyną tej tragedii jest nadmierna prędkość.
Zobacz także Pieniądze w ramach Funduszu Wsparcia Kultury są rozdawane pod stołem?
W wyniku tego przerażającego incydentu, poszkodowanych zostało trzech młodych mężczyzn, w wieku od 19 do 27 lat. Wszyscy trafili do szpitali. Niestety, życia jednego z nich nie udało się uratować.
Do wypadku doszło na ul. Piastowskiej w Bielsku-Białej w sobotę o godz. 4.30 nad ranem.
Zobacz także: Zobaczyli wielką dziurę w ziemi. Niewiarygodne odkrycie w Polsce
Trzech bielszczan w wieku od 19 do 27 lat podróżowało samochodem marki honda jazz. Jechali ulicą Piastowską. Na wysokości skrzyżowania z ul. Emilii Plater doszło do zderzenia ze słupem, w wyniku którego samochód dachował. Cała trójka została przetransportowana do szpitala. Niestety, jedna z osób poszkodowanych w zdarzeniu zmarła - przekazał Roman Szybiak z KMP w Bielsku-Białej.
fot. OSP KSRG Stare Bielsko
Wiadomo, że osobą, która zginęła w wyniku tego wypadku był młody strażak OSP.
Teksty wybrane dla Ciebie
- Kierowco, robisz to podczas odśnieżania samochodu? Grozi za to drakoński mandat
- Niezwykła egzoplaneta przestanie niedługo istnieć. Naukowcy nie mają złudzeń
- Zatrzymano 38-letniego mężczyznę. Ukradł kultowe auto
Wypadek miał ogromne konsekwencje. Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia musieli użyć specjalistycznego sprzętu, by wydobyć poszkodowanych z wraku mocno rozbitego samochodu.
Bielska policja podkreśla, że dokładne okoliczności tej przerażającej tragedii nie są znane. Wiadomo, że kierowcy została pobrana krew do przebadania na obecność alkoholu w jego organizmie.
Według informacji przekazanych przez portal Bielskie Drogi, wszyscy pasażerowie znajdujący się w pojeździe, mieli znajdować się pod wpływem alkoholu. Przeprowadzono szybkie badania, które wykazały, że mieli oni mieć w swoich organizmach od 2,4 do nawet 3,8 promila alkoholu.
Portal Bielskie Drogi przekazał również, że nieoficjalnie dwóch uczestników tego tragicznego incydentu jest zakażonych wirusem Covid-19. Strażacy, ratownicy oraz policjanci obsługujący zdarzenie mogą być kierowani na kwarantannę, w zależności od rodzaju kontaktu a chorymi i stopnia zabezpieczeń.
Zobacz także w naszych serwisach
- Dodaj 1 łyżeczkę do ciasta na pierogi, nie pożałujesz - wyjdą jak u babci
- Opiekunka biła i kopała dziecko. Porażające nagranie
- Najtańsza stacja benzynowa w Warszawie? Regularne korki na zjeździe
- Honda Ropot - nietypowe rozwiązanie japońskiego producenta
- Policyjny pościg za nietrzeźwym kierowcą. Młody mężczyzna miał na sumieniu zdecydowanie więcej
- Upokarzająca wizyta u ginekologa. „Nie będzie się przez ten gąszcz przedzierał”
- "Córka Łowcy krokodyli wkrótce urodzi, znamy już płeć dziecka "