Nie miał prawa jazdy i wjechał w ogrodzenie. Słono teraz za to zapłaci
Wypadek na warszawskiej Białołęce. Kierowca Mercedesa stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie należące do jednej z posesji. Przybyli na miejsce policjanci odkryli, że kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
W piątek (8 stycznia) rano na Białołęce kierowca Mercedesa klasy E wjechał w ogrodzenie prywatnej posesji. W trakcie policyjnych czynności funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna nie miał prawa jazdy.
Wypadek na Białołęce. Kierowca został ukarany mandatem karnym i będzie musiał naprawić szkody.
Kierowca Mercedesa jechał ulicą Tapetową. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i z ogromną siła uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji.
Pojazd skosił słupki ogrodzenia oraz uszkodził siatkę zabezpieczającą posesję. Na miejsce wezwano pogotowie, policję i straż pożarną.
Zobacz także: Kobiety spieszyły się do pracy. Pośpiech przypłaciły wizytą w przydrożnym stawie
Wypadek na Białołęce. Kierowca Mercedesa wjechał w ogrodzenie
- Policjanci otrzymali zgłoszenie o godzinie 7.45, że kierujący mercedesem przy ul. Tapetowej, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w siatkę ogrodzenia posesji i uszkodził ją. Samochodem podróżowały trzy osoby - poinformował Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji.
W trakcie czynności policjanci ustalili kierującego pojazdem oraz wykonali badanie alkomatem. Kierowca był trzeźwy, ale okazało się, że nie posiada uprawień do prowadzenia pojazdów.
Kierujący został ukarany mandatem karnym w wys. 500 zł za jazdę bez uprawień. Ubezpieczyciel samochodu będzie też musiał pokryć naprawę szkód, które wyrządził kierujący.
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
- Kierowca BMW w końcu odpowie za śmiertelny wypadek pod Warszawą. Sąd jest bezlitosny
- Niecodzienna przeróbka Daewoo Matiza na... minikoparkę - Wideo
- Zapomnisz o obowiązku każdego kierowcy i zapłacisz karę. Zmiany w przeglądach w 2021