Pijana matka wpadła samochodem do rowu. Wiozła 6-letnie dziecko bez fotelika
Wypadek w lubelskim. 35-latka wjechała swoim autem do rowu. Przybyli na miejsce policjanci dokonali przerażającego odkrycia - Kierująca była pod wpływem alkoholu i przewoziła swoje dziecko bez wymaganego fotelika. Kobiecie może grozić nawet 5 lat więzienia.
W województwie lubelskim doszło do niebezpiecznego wypadku z udziałem pijanego kierowcy. 2 stycznia w miejscowości Droblin dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące samochodu, który uderzył w ogrodzenie jednej z posesji.
Wypadek w lubelskim. Auto uderzyło w ogrodzenie - Na miejsce wysłano funkcjonariuszy.
Policjanci poczynili wstępne ustalenia na miejscu zdarzenia. 35-latka jadąca Volkswagenem straciła panowanie nad swoim pojazdem, zjechała na pobocze, a następnie wpadła do przydrożnego rowu.
Kobieta wiozła na pokładzie samochodu swoje dziecko. 6-latek był przewożony niezgodnie z przepisami, ponieważ nie znajdował się w foteliku.
Zobacz także: Na oczach matki ukradł auto z dzieckiem w środku. Nagle wrócił się i zaczął jej grozić policją
Wypadek w lubelskim. 35-latka prowadziła po alkoholu
Okazało się, że kierująca była pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 3 promile alkoholu w jej organizmie.
35-latka została zatrzymana przez policję. Na szczęście w wypadku nikt nie ucierpiał. Funkcjonariusze ustalą, czy kobieta swoim zachowaniem nie naraziła dziecka na utratę zdrowia, bądź życia.
Jeśli przypuszczenia się potwierdzą - kobiecie groziłoby nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Zatrzymana odpowie na pewno za jazdę pod wpływem alkoholu. Oprócz kary sądowej musi liczyć się z karą pieniężną w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych.
Do podobnej sytuacji doszło miesiąc temu. Pijany kierowca wpadł na gorącym uczynku.
Wiózł autem piątkę swoich dzieci. Jego auto nie było przystosowane do przewożenia tak dużej liczby osób, a same dzieci jechały bez wymaganych fotelików i zapiętych pasów. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności za narażenie ich.
Ciężko znaleźć jakiekolwiek uzasadnienie dla zachowania 46-latka, który został zatrzymany przez policjantów z Łomży. Mężczyzna wiózł piątkę dzieci bez wymaganych fotelików i zapiętych pasów.
Jakby tego było mało, zatrzymano go, bo przekroczył dozwoloną prędkość, a badanie alkomatem wykazało, że miał 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kierowcę zatrzymano do kontroli w jednej ze wsi w podłomżyńskiej gminie Przytuły, gdzie o ponad 20 km/h przekroczył dopuszczalną prędkość.
Jak poinformował w poniedziałek zespół prasowy podlaskiej policji, funkcjonariusze w czasie rozmowy z 46-latkiem wyraźnie wyczuli od niego woń alkoholu, w związku z tym postanowili sprawdzić jego trzeźwość alkomatem. Badanie wykazało blisko 1,7 promila alkoholu.
Artykuły polecane przez redakcję zDrogi.pl
- Procedura rejestracji auta łatwiejsza niż myślisz. Wcale nie musisz mieć jednego dokumentu
- Nawet kilkadziesiąt tysięcy kierowców może mieć poważne kłopoty. Winne są błędy w systemie
- Radom. 19-latek postanowił zrobić kulig swoim Audi. Uciekał przed policją, ciągnąc sanie