Legendarny kierowca Seicento w końcu wpadł. Zapłaci majątek
Seicento z ogromnym ładunkiem na dachu to dość niecodzienny widok. Ten konkretny kierowca jednak regularnie wykorzystywał swoje auto do takich celów. Tym razem jednak wpadł i będzie musiał sporo zapłacić.
W Czechowicach-Dziedzicach doszło do zatrzymania, które na długo zapadnie w pamięci policjantów. Kierowca Fiata Seicento ,o którym wielokrotnie pisaliśmy, wpadł podczas kontroli. Mały Fiat przewoził na dachu ładunek dwa razy większy od samochodu.
Seicento w roli auta dostawczego? Da się!
Policjanci upublicznili zdjęcie samochodu "przewoźnika". To nie pierwszy raz, gdy ten kierowca na dachu wiezie ogromny ładunek. 3 grudnia dzielnicowi z Komisariatu Policji w Czechowicach-Dziedzicach podczas obchodu zwrócili uwagę na bardzo nietypowo wyglądający pojazd. Był nim Fiat Seicento, o którym wielokrotnie było w Internecie głośno. Przewoził na dachu gigantyczny ładunek.
Zobacz także: Poprosił policjantów o podwózkę, choć był poszukiwany. Zawieźli go na komisariat
Seicento z ogromnym ładunkiem przykuło uwagę policji
Policjanci natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli. Fiat z tak dużym ładunkiem zagrażał bezpieczeństwu ruchu drogowego, ale okazało się, że bagaż to nie jedyny problem 51-letniego kierowcy.
Stan techniczny samochodu nie pozwalał na jego bezpieczne użytkowanie, a sam mężczyzna doskonale o tym wiedział - kilka tygodni wcześniej drogówka zatrzymała mu przez to dowód rejestracyjny.
Dzielnicowym pomogli policjanci z bielskiej drogówki, którzy przybyli na miejsce. Okazało się, że 51-latek przewoził styropian w torbach zamieszczonych na dachu pojazdu.
Kierowca dopuścił się rażących zaniedbań, które mogły doprowadzić do niebezpiecznego wypadku. 51-latek został ukarany dwoma mandatami karnymi za popełnione wykroczenia. Ponadto mundurowi skierowali skargę do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Ten może nałożyć na mężczyznę karę administracyjną za niedopełnienie obowiązku ubezpieczenia pojazdu.
Następny artykuł